Spór o nogi pacjenta. Zgierzanka twierdzi, że firma transportowa źle okryła jej schorowanego męża w trasie ze szpitala. Koce były w praniu?
Mirosława Rosińska ma częsty kontakt ze służbą zdrowia m.in. z uwagi na stan męża, który jest po kilku udarach. Po jego tygodniowym pobycie w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym (WSS) w Zgierzu – w związku z zakażeniem dróg moczowych – nasza Czytelniczka oczekiwała na męża w domu. 21 grudnia 2019 r. był on przewożony specjalistycznym pojazdem firmy Luxury Medical Care (LMC), która świadczy takie usługi na zlecenie zgierskiej placówki (w wyniku przetargu). Z relacji, którą zgierzanka przedstawiła naszej redakcji, wynika, że witając męża kobieta zobaczyła, że ten – przenoszony z pojazdu – nie ma na sobie żadnego okrycia dolnej części ciała (na górnej miał ubranie).>>>>Transport pacjenta był zlecony po jego pobycie w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Zgierzu