Policja w Zgierzu została wezwana do awantury domowej, która miała miejsce w nocy z soboty na niedzielę. Jeden z domowników zachowywał się wulgarnie i agresywnie wobec pozostałych.
Asp. sztab. Radosław Gwis z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi relacjonuje, że gdy tylko policjanci wysiedli z radiowozu, zostali obrzuceni przez mężczyznę stekiem wyzwisk i gróźb. Po chwili w ich kierunku mężczyzna zaczął rzucać różne metalowe przedmioty, a na koniec oddał w ich kierunku strzał z wiatrówki.
Patrol policji wezwał wsparcie. Na teren posesji weszło 6 funkcjonariuszy. Wtedy mężczyzna zaatakował policjantów włócznią, wykonaną z dwumetrowego kija z zamocowanym bagnetem.
Radosław Gwis informuje, że po obezwładnieniu mężczyzna był tak pobudzony, że nie można było wykonać z nim żadnych czynności - mówi . - Został przewieziony do komendy powiatowej. Gdy się uspokoi usłyszy zarzut czynnej napaści na funkcjonariuszy.
Mężczyzna znany był zgierskim policjantom.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?