Zawody strażackie w Woli Zbrożkowej (gm. Głowno). Rywalizacja sportowo-pożarnicza wróciła po trzyletniej przerwie ZDJĘCIA

Zawody sportowo-pożarnicze opierają się zazwyczaj na dwóch konkurencjach: sztafecie pożarniczej z przeszkodami oraz ćwiczeniu bojowym. Tak też było w Woli Zbrożkowej. W sztafecie strażacy mieli do pokonania m.in. tyczki ustawione w rzędzie, płotek, rów z wodą, ścianę bojową oraz kilka równoważni. Bieg podzielono na 7 odcinków o długości 50 metrów. Ćwiczenia bojowe są nieco bardziej skomplikowane.

- Ćwiczenie bojowe obejmuje sprawienie linii ssawnej, linii głównej zakończonej rozdzielaczem oraz dwóch linii gaśniczych, których zadaniem jest obrócenie tarczy i przewrócenie pachołków - mówią druhowie z OSP w Woli Zbrożkowej.

Sędzią głównym zawodów był mł. bryg. Grzegorz Szkup, zastępca dowódcy JRG Stryków. Towarzyszyli mu arbitrzy pomocniczy, a konkurs poprowadził druh Jarosław Chałubiec. Z sześciu jednostek OSP z pow. zgierskiego, które wzięły udział w imprezie, najlepsi okazali się gospodarze. Druhowie z OSP w Woli Zbrożkowej nie dali szans konkurencji na swoim terenie. Drugie miejsce zajęła jednostka OSP Ostrołęka, a trzecie - OSP Mąkolice. Ta ostatnia wystawiła też dwie drużyny MDP - zarówno w kategorii chłopców, jak i dziewcząt. Pokaz dała też Dziecięca Drużyna Pożarnicza z Woli Zbrożkowej. Umiejętności strażackie demonstrowało trzynaścioro dzieci w wieku od 4 do 14 lat. Wszystko na oczach dopingujących ich widzów.

- Żadne zawody nie odbyłyby się bez publiczności. Mimo niezbyt optymistycznych prognoz atmosferycznych, nie zabrakło kibiców, którzy w świetnym stylu dopingowali wszystkie drużyny. Motywowali ich do jak najlepszego startu w każdej konkurencji - mówią organizatorzy.

Zawody sportowo-pożarnicze to nie tylko dobra zabawa, ale przede wszystkim forma intensywnego szkolenia. Celem ich organizacji jest mobilizowanie do doskonalenia umiejętności obsługi sprzętu oraz ogólna ocena wyszkolenia druhów.