O zaginięciu 13-latki policjantów poinformowała matka dziewczyny - po godz. 22 w środę. Jak wynikało z jej relacji, nastolatka wyszła z domu po południu, twierdząc, że idzie do swojej koleżanki. Matka dowiedziała się jednak, że rzeczoną koleżanką jest... 14-letni chłopak dziewczyny.
Uciekinierka przestała odbierać telefon i odpowiadać na smsy zatroskanej opiekunki. Zgierscy policjanci wyruszyli na poszukiwania 13-latki. Odnaleźli ją - oraz jej chłopaka - na ul. Chełmskiej. Na widok radiowozu para zaczęła uciekać. Zostali szybko ujęci. Jak się później okazało, towarzysz dziewczyny również uciekł z domu. Planowali wspólnie dotrzeć do Łodzi. Uciekinierzy wrócili do swoich opiekunów, a o zdarzeniu powiadomiono sąd rodzinny.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?