W kojcu przy bramie były dwa wycieńczone psy przypominające owczarki azjatyckie, bez jedzenia i wody, a w chlewie trzy padłe świnie i jedna jeszcze żywa. W gospodarstwie znaleziono jeszcze cztery szczeniaki i wygłodzoną sukę oraz psa podobnego do kaukaza, który wegetował w kojcu na warstwie odchodów. Podjęto decyzję o natychmiastowym przekazaniu zwierząt pod opiekę fundacji.
Policjanci dotarli do mężczyzny, który miał się zajmować inwentarzem podczas nieobecności chorego i aktualnie prawdopodobnie hospitalizowanego właściciela. Osobie odpowiedzialnej za sytuację w gospodarstwie grozi do trzech lat pozbawienia wolności i odebranie zwierząt.
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?