Ofiarę zawinięto w dywan i wrzucono do rzeki
Policjanci z komendy w Zgierzu zatrzymali 28-letnią kobietę i 29-letniego mężczyznę, którzy są podejrzewani o zabójstwo 49-letniego mężczyzny, z którym wcześniej pili alkohol. Ciało denata zawinęli w dywan znajdujący się w mieszkaniu ofiary, a następnie wrzucili pod osłoną nocy do Bzury.
Ciało 49-latka, mieszkańca Aleksandrowa Łódzkiego znaleziono po tym, jak zatrzymało się ono w płytkim miejscu w nurcie rzeki. Sprawą od razu zajęli się kryminalni, na miejscu pojawił się także technik kryminalistyki. Na szyi mężczyzny ujawniono ranę ciętą, zadaną prawdopodobnie nożem.
Dziś przeprowadzono sekcję zwłok denata. Trwają także przesłuchania zatrzymanej wcześniej pary.
Prawdopodobnie dziś oboje podejrzani usłyszą zarzuty - informuje Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi. Wyniki sekcji zostaną skonfrontowane z ich zeznaniami.
Zawiadomienie o zaginięciu ofiary złożyła siostra mężczyzny. Na miejscu w mieszkaniu denata policjanci znaleźli ślady krwi brakowało też dużego fragmentu dywany. Ustalono, że wcześniej próbowano zmywać ślady krwi z podłogi.
Podejrzana o morderstwo kobieta mówiła do ofiary "wujku".
Z relacji świadków wynika, że w mieszkaniu mężczyzny w czwartek odbywała się głośna impreza. Uczestniczyła w niej 28-letnia kobieta, która mieszkała z 49-latkiem i zwracała się do niego „wujku” oraz 29-letni mężczyzna. Sąsiedzi zeznali, że oprócz głośnej muzyki, było słychać odgłosy awantury.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?