Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wyniki kontroli składowiska odpadów w Zgierzu. Niebezpieczne śmieci na terenie zakładów Boruty Zgierz: azbest, fenole, cyjanki

Redakcja
Składowiska odpadów na terenie dawnych zakładów „Boruta” w Zgierzu są bardzo niebezpieczne. Kontrola NIK wykazała tam m.in. azbest, brak płotu i przecieki do wód gruntowych. Ale za to woda w kranach jest bezpieczna.

Składowiska odpadów na terenie dawnych zakładów „Boruta” w Zgierzu są bardzo niebezpieczne. Kontrola NIK wykazała tam m.in. azbest, brak płotu i przecieki do wód gruntowych. Ale za to woda w kranach jest bezpieczna.

Najwyższa Izba Kontroli opublikowała wyniki pierwszej kontroli składowisk odpadów na terenie dawnej fabryki „Boruta” w Zgierzu. Zbadano składowisko odpadów niebezpiecznych, składowisko popiołów oraz wysypisko odpadów poprzemysłowych. Ekspertyzę przygotował Instytut Ochrony Środowiska- Państwowy Instytut Badawczy z Warszawy. Sytuacja jest zła.

- Ekspertyza wskazuje na duże zagrożenie dla środowiska, jakie stanowią składowiska odpadów w Zgierzu - mówi Krzysztof Kwiatkowski, prezes NIK.

Fenole, cyjanki, metale ciężkie, siarczany i chlorki przedostają się do wód gruntowych w Zgierzu. Wraz z nimi mogą zanieczyszczać Bzurę. To dlatego, że nie ma uszczelnienia skarpy.

Do tego na składowisku znajduje się eternit. Pierwotnie osłonięty był workami i folią ale zniszczyły się, a eternit pokruszył. Teraz wiatr może roznosić po okolicy rakotwórczy azbest.

Znajdujące się na składowisku odpady komunalne ulegają rozkładowi beztlenowemu i produkują metan. To sprawia, że może dochodzi do samozapłonów. Zaś gorąco może rozszczelniać pojemniki z odpadami poprodukcyjnymi i powodować ich wycieki.
NIK zauważa, że w rejonie składowisk wyczuwalny jest nieprzyjemny zapach. Brak jest jednak badań które stwierdziłyby, czy w powietrzu znajdują się zanieczyszczenia.

- Jest też dobra informacja wynikająca z przeprowadzonych badań -podkreśla prezes Kwiatkowski. - Woda pitna dostarczana mieszkańcom Zgierza, i częściowo także Łodzi, nie stanowi zagrożenia dla zdrowia i życia- dodaje.

Wynika to z tego, że główny zbiornik wody z którego korzystają mieszkańcy, czyli tzw. niecka łódzka, jest oddzielony nieprzepuszczalnymi warstwami geologicznymi.

CZYTAJ INNE ARTYKUŁY

Składowiska są też fatalnie zabezpieczone przed dostępem osób postronnych. Bramy są otwarte, co pozwala na wjazd ciężarówką. Wejście tam jest niebezpieczne, choćby ze względu na puste przestrzenie po pożarach.

Składowiska powstały w latach 60-tych i 90-tych ubiegłego wieku. Są ogromne. Samo składowisko odpadów niebezpiecznych ma około 10 ha. O tym, że mogą być tykającą bombą ekologiczną wiadomo było od lat. Jednak nie udało się ich zneutralizować.
Temat powrócił za sprawą reporterów programu „Państwo w państwie” Polsatu, którzy zlecili badanie składowiska. Okazało się, że na miejscu może być zakopanych nawet 200 tys. beczek.

Po emisji programu NIK wszczął kontrolę składowiska. Swoje postępowanie prowadzi też prokuratura.

Po kontroli NIK zobowiązał likwidatora spółki Eko-Boruta do zabezpieczenia terenu. Prezydent Zgierza zobowiązał się postawić płot.
Teren ten ma zostać przekazany przez likwidatora spółki gminie Zgierz, co pozwoli jej uzyskać fundusze na rekultywację terenu.

CZYTAJ INNE ARTYKUŁY

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na zgierz.naszemiasto.pl Nasze Miasto