Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Władze Zgierza chcą wydzierżawić miejską łaźnię

Michał Meksa
Od 3 listopada zgierska łaźnia jest nieczynna. Dach nad basenem stwarza zagrożenie
Od 3 listopada zgierska łaźnia jest nieczynna. Dach nad basenem stwarza zagrożenie fot. archiwum
Zabytkowa łaźnia miejska przy ulicy Łęczyckiej w Zgierzu przyprawia urzędników zgierskiego magistratu o ból głowy. Miasto chce wydzierżawić zamknięty od miesiąca obiekt. Tymczasem część radnych i mieszkańców protestuje przeciwko dzierżawie. Jaka będzie przyszłość jednego z najpopularniejszych zabytków Zgierza?

Na ostatnim posiedzeniu Rady Miasta, radny Jerzy Sokół zgłosił interpelację w sprawie zamknięcia łaźni. Przedstawił też petycję, w której sprzeciwia się wydzierżawieniu obiektu. Pod petycją zebrał ok. 2,5 tys. podpisów.

- Basen, znajdujący się w łaźni, był bardzo ważny dla zgierskiej oświaty, odbywały się na nim zajęcia wychowania fizycznego - mówi zgierski radny. - Wielu mieszkańców miasta wręcz wychowało się w tym miejscu. Prywatny inwestor nie będzie działał charytatywnie, może wprowadzić wysokie ceny za korzystanie z obiektu, co ograniczy dostęp do niego większości zgierzan.

Miasto chce wydzierżawić łaźnię prywatnemu najemcy, bo w miejskiej kasie brak środków na utrzymanie obiektu w odpowiednim stanie.

- Łaźnia miejska to niewątpliwie zgierska perełka, jest to jednak perełka bardzo droga w utrzymaniu - tłumaczy zastępca prezydenta Zgierza Grzegorz Leśniewicz. - Budynek niszczeje. Niektóre części nie były tam remontowane od 85 lat. Do 2014 roku musimy naprawić dach, co wymagać będzie bardzo dużych nakładów. Cały budynek potrzebuje generalnego remontu.

Urzędnicy miejscy wpadli na pomysł, by ogłosić przetarg na dzierżawę obiektu. Miałaby ona trwać 25 lat. Inwestorów przyciągnąć ma jej niski koszt - 1,5 tys. zł miesięcznie. W zamian, potencjalny najemca musiałby wyremontować basen. Przetarg odbędzie się 28 grudnia br. Oferty składać można do 22 grudnia.

- Stanęliśmy przed pytaniem, czy lepiej będzie wykonywać doraźne naprawy, czy też poszukać kogoś, kto przywróci temu miejscu dawny blask - mówi zastępca prezydenta.

Urzędnicy miejscy robią wszystko, by nie spełniły się obawy radnego Jerzego Sokoła. Dlatego jednym z warunków przetargu jest zachowanie dotychczasowych funkcji basenu. Oznacza to, że w przypadku, gdy inwestor się znajdzie, na basenie nadal odbywać będą się zajęcia dla uczniów zgierskich szkół.

Łaźnia została zamknięta 3 listopada, bez żadnej wcześniejszej informacji. Zatrudnieni w niej ludzie, którzy przyszli wtedy do pracy, zastali jedynie zatrzaśnięte drzwi. Pojawiły się plotki o wykryciu chorobotwórczych bakterii. Dopiero ostatnio okazało się, że powód był inny.

- Struktura dachu nad basenem jest poważnie naruszona - tłumaczy zastępca prezydenta Zgierza. - Nie możemy ryzykować tragedii i wpuszczać ludzi.

Zgierska łaźnia powstała w 1929 r., dzięki pożyczce udzielonej miastu przez amerykański koncern Ulen & Company. Łaźnia zagrała w kilku filmach (m.in. "CK Dezerterzy" i "Trójkąt Bermudzki").

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zgierz.naszemiasto.pl Nasze Miasto