MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Widzewiacy ćwiczą na Narodowym Stadionie Rugby

Bogusław Kukuć
Wojciech Szymanek lubi rozmowy z trenerem Widzewa
Wojciech Szymanek lubi rozmowy z trenerem Widzewa fot. Krzysztof Szymczak
Piłkarze Widzewa rozpoczęli wtorkowy dzień zgrupowania w Ośrodku Przygotowań Olimpijskich w Cetniewie wczesnym rankiem wizytą w kriokomorze (tak ma być do końca obozu).

Po zimnej kąpieli i śniadaniu łodzianie autokarem dojechali do Gdyni, gdzie odbyli trening na Narodowym Stadionie Rugby, gdzie rozgrywała spotkania ekstraklasy miejscowa Arka. Gdynianie są na zgrupowaniu w Hiszpanii i w tej sytuacji Widzew może wybierać najdogodniejsze godziny do korzystania ze sztucznej murawy, która jest podgrzewana.

Wszyscy zawodnicy są zdrowi. Nieco lżej ćwiczył Bruno Pinheiro, ale widzewski Portugalczyk już dochodzi do pełnej dyspozycji. Sztab szkoleniowy, pracujący pod wodzą Czesława Michniewicza, też uniknął grypy. Z bramkarzami Bartoszem Kanieckim, Maciejem Mielcarzem i Michałem Pytkowskim pracuje Andrzej Krzyształowicz. Pozostałymi 25 piłkarzami opiekują się Marcin Węglewski, Piotr Kupka oraz Kristian Brcko.

W piątek przy światłach (prawdopodobnie o godz. 19) widzewiacy rozegrają pierwszy mecz kontrolny. Rywalem będzie drugoligowy Bałtyk, a spotkanie odbędzie się na Narodowym Stadionie Rugby.

Ekipę łódzką odwiedziła ekipa telewizja Orange Sport oraz prezes Marcin Animucki. Dyskutowano m.in. o wyborze miejsca drugiego zimowego zgrupowania. Widzew, jako jedyny z polskiej ekstraklasy, wybrał Tunezję, ale sytuacja wewnętrzna w tym kraju stała się niebezpieczna (stan wyjątkowy, zamieszki, ucieczka prezydenta). Najpóźniej w ciągu trzech dni wybrane zostanie nowe miejsce obozu, prawdopodobnie w Hiszpanii. Problemem jest ustalenie nowej listy wymagających sparingpartnerów. Na razie nie przewiduje się korekt w składzie łódzkiego zespołu ekstraklasy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zgierz.naszemiasto.pl Nasze Miasto