O godzinie 20.30 na stadionie przy al. Piłsudskiego rozpocznie się spotkanie 1/32 finału Pucharu Polski, w którym Widzew podejmować będzie wicelidera piłkarskiej ekstraklasy - Śląsk Wrocław. Na tym etapie rywalizacji odbywa się tylko jeden mecz, a więc dziś poznamy drużynę, która awansuje do kolejnej rundy Pucharu Polski. Na pewno emocji nie zabraknie.
Nie ma co się oszukiwać. Przed Widzewem szalenie trudne wyzwanie, wszak Śląsk jest w ścisłej czołówce ekstraklasy i w ostatnim czasie prezentuje świetną dyspozycję. Wrocławska drużyna może się szczycić tym, że zachowała miano jedynej niepokonanej w tym sezonie drużyny w piłkarskiej ekstraklasie. Wrocławianie mają na koncie cztery wygrane i pięć remisów.
W ten weekend Śląsk Wrocław zremisował 4:4 z Zagłębiem Lubin po doskonałych piłkarskich derbach regionu. Wszyscy zgodnie twierdzili, że to była świetna reklama futbolu, a piłkarzy obydwu drużyn kibice pożegnali głośnymi owacjami. Trzy bramki dla wrocławian strzelił hiszpański napastnik Erik Exposito.
Teraz przed Śląskiem wtorkowe spotkanie na wyjeździe z Widzewem w Pucharze Polski, a w piątek starcie z Koroną w Kielcach.
Widać, że drużyna ze stolicy Dolnego Śląska ma napięty kalendarz i nie wiadomo, czy trener Vitezslav Lavicka zdecyduje się wystawić w Łodzi najsilniejszy skład. Wiele wskazuje na to, że szansę dostaną dublerzy. ó
- Teraz jest kwestia meczu pucharowego z Widzewem - powiedział Lavicka. - To będzie ciekawe spotkanie dla obu stron pod względem kibicowskim, ale mamy szeroką kadrę i sporo zawodników czekających na swoją szansę. Zobaczymy, kto jest w jakiej dyspozycji fizycznej i podejmiemy odpowiednie decyzje.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?