Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Zgierzu za przejazd autobusami i tramwajami można zapłacić komórką

(jaz)
Od poniedziałku będziemy mogli jeździć po Zgierzu autobusami i tramwajami, nie kasując tradycyjnych, papierowych biletów.

Opłatę za przejazd wniesiemy za pomocą telefonu komórkowego. Na ekranie aparatu pojawi się bilet elektroniczny, który w razie potrzeby będziemy pokazywać kontrolerowi. Jak korzystać z nowego systemu? Trzeba najpierw zarejestrować się bezpłatnie na stronie www.mobilet.pl, gdzie znajduje się aplikacja JAVA do pobrania na komórkę. Po jej ściągnięciu będziemy już mogli kasować elektroniczne bilety, ale wcześniej jeszcze musimy zasilić dowolną kwotą konto rozliczeniowe lub upoważnić firmę "moBILET" do pobierania należności za sprzedane nam bilety z naszego konta.

Jak to ma działać w praktyce?

- Wsiadamy do autobusu, wybieramy w komórce aplikację, wybieramy rodzaj biletu (normalny, ulgowy), wprowadzamy numer linii i potwierdzamy - wyjaśnia Grzegorz Kowalski, kierownik Miejskich Usług Komunikacyjnych w Zgierzu. - Po kilku sekundach na nasz telefon przychodzi bilet, który okazujemy kontrolerowi. Bilet ten jest w komórce tak długo, aż go sami usuniemy. Można go także wydrukować w domu w razie jakichś wątpliwości czy reklamacji.

Czy nowy system nie będzie zachęcał do jazdy na gapę? Czy można na przykład wprowadzić wszystkie dane, a z potwierdzeniem czekać aż ewentualnie wsiądą kontrolerzy? A co, jeśli komórka nam "padnie" z powodu wyczerpania baterii?

- Na potwierdzenie zakupu biletu mamy 30 sekund, potem aplikacja się wyłączy, a kolejne połączenie możemy uzyskać dopiero po kolejnych 30 sekundach - tłumaczy Grzegorz Kowalski. - Jeśli ktoś kilka razy będzie tak robił, tzn. zwlekał z zatwierdzeniem zakupu, system się zablokuje i zakup biletu stanie się niemożliwy. Kontrolerzy zostali przeszkoleni i wiedzą, ile czasu potrzeba na zakup biletu przez telefon. Na pewno nie ukarzą nikogo, kto właśnie wsiadł i wstukuje dane do telefonu. Ale próba zakupu dopiero w momencie kontroli będzie uznana za jazdę na gapę. Jeśli telefon "padnie" podczas podróży, co jest przecież rzadkim zdarzeniem, można po jego naładowaniu przyjść do nas i okazać bilet na wyświetlaczu. Tam jest godzina i data zakupu. Taką reklamację z pewnością uznamy. Takie systemy działają już w kilku polskich miastach, m.in. w Warszawie, Poznaniu, Wałbrzychu, Radomiu i Toruniu. W regionie łódzkim Zgierz jest pierwszym miastem, które wprowadza tę nowinkę techniczną. Z e-biletów korzystają przede wszystkim ludzie młodzi, ale ich sprzedaż systematycznie rośnie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zgierz.naszemiasto.pl Nasze Miasto