Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W ŁKS będzie jeszcze tylko jeden transfer?

Paweł Hochstim
Właściciel ŁKS Filip Kenig liczy, że jego zespół wywalczy awans
Właściciel ŁKS Filip Kenig liczy, że jego zespół wywalczy awans fot. Krzysztof Szymczak
Wygląda na to, że szefowie ŁKS zdecydowali się zimą na uzupełnienia, a nie wzmocnienia.

Zatrudnili do tej pory młodego Patryka Kubickiego z Dolcana Ząbki i doświadczonego Macieja Bykowskiego. I, jak się dowiadujemy, zimą mają zamiar przeprowadzić już tylko jeden transfer.

Kubicki i Bykowski na dziś nie są piłkarzami podstawowego składu. Oczywiście, przed nimi cały okres zimowych przygotowań, ale trudno przypuszczać, że skoro Bykowski nie trafił do bramki przez ostatnie trzy lata, to nagle w ŁKS będzie strzelał co tydzień. Byłoby niesprawiedliwe, gdyby kibice tego od niego żądali. Podobnie jak i od Kubickiego, który do Łodzi trafił na naukę.

Latem szefowie ŁKS zapowiadali, że jeśli po rundzie jesiennej drużyna będzie miała duże szanse na awans, zostanie poważnie wzmocniona. Być może ten ostatni transfer, trzymany przez Tomasza Wieszczyckiego i Tomasza Kłosa w wielkiej tajemnicy, będzie poważnym wzmocnieniem. Oby tak było, bo choć ŁKS jesienią pokazał, że ma dobrą drużynę, to jednak było widać w niej także słabe punkty. A wiosną walka o awans może być tak zacięta, że na słabe punkty pozwolić sobie nie można.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zgierz.naszemiasto.pl Nasze Miasto