Udany Kosyl Cup, czyli warto wspierać hokeistów

Z pomocą Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi udało się zorganizować w tym roku dwie hokejowe imprezy - Mistrzostwa Polski dziesięciolatków oraz świetny, międzynarodowy turniej Kosyl Cup, w którym grali zawodnicy z ośmiu klubów z trzech krajów.
Turniej, organizowany już po raz szósty, ma wspaniałego patrona. Walery Kosyl to legenda nie tylko łódzkiego hokeja. Jest wychowankiem ŁKS i przez całą karierę, nie licząc czasu, który z powodu służby wojskowej musiał spędzić w Legii Warszawa, związany był z klubem z al. Unii. Jest jedynym bramkarzem, który w polskiej lidze zdobył gola z gry! Reprezentował Polskę na zimowych igrzyskach olimpijskich w Sapporo i Innsbrucku.
Na tegoroczny Kosyl Cup przyjechało osiem drużyn - Polonia Bytom, Sokół Toruń, Cracovia Kraków, MOSM Bytom, białoruski HK Brześć, dwa zespoły rosyjskiego Feniksa Kaliningrad oraz gospodarze, Łódzki Klub Hokejowy. Łodzianie zajęli siódme miejsce, a ze zwycięstwa cieszyli się młodzi hokeiści z Bytomia. Mali łodzianie nie musieli jednak wstydzić się swojej postawy. Bramkarz Maciej Miarka został sklasyfikowany na drugiej pozycji, a Jeremi Lewy i Patryk Janiszewski uplasowali się w czołówce najlepszych strzelców turnieju.
Warto wspierać młodych hokeistów i kibicować im, bo być może to właśnie dzięki nim za kilka lat doczekamy się reaktywacji profesjonalnej sekcji hokejowej w Łodzi.