W tym tygodniu doszło do spotkania szefostwa Oddziału Nieruchomości PKP z prezydentem Iwoną Wieczorek. Ustalono, że na odrestaurowanym dworcu pojawią się kamery monitoringu, a miasto zorganizuje tam całodobowy posterunek straży miejskiej. Wszystko po to, by było tu bezpieczniej i by ściany znów nie pokryły się bohomazami.
Dworzec w Zgierzu zbudowano sto lat temu. Od tamtego czasu obiekt przechodził kilka modernizacji, ale naprawdę gruntownego remontu doczekał się dopiero teraz. Wymieniono wszystkie instalacje, ocieplono elewację, na budynku pojawił się nowy dach. Jednak to, co w dzień zrobią robotnicy, nocą jest natychmiast niszczone przez wandali.
- Zdążyliśmy pomalować elewację, przychodzimy rano do pracy, a tam wszystko pomazane - opowiada jeden z wykonawców. - Szkoda pieniędzy na taką robotę.
A w grę wchodzą niemałe kwoty, bo renowacja dworca w Zgierzu kosztować będzie 2 mln zł.
- Prace są w tej chwili na półmetku, obiekt będzie gotowy do 30 kwietnia - mówi Jacek Derwisiński, dyrektor Oddziału Nieruchomości PKP w Łodzi.
- Firma budowlana sygnalizuje jednak, że są tam poważne problemy z dewastacjami, do których dochodzi już w trakcie trwania robót. Obawiamy się, że po ich zakończeniu dworzec szybko zostanie oszpecony. Dlatego poprosiliśmy władze miasta o uruchomienie w tym obiekcie posterunku straży miejskiej. My ze swej strony proponujemy zainstalowanie systemu kamer, które obejmą zasięgiem budynek, perony i otoczenie dworca.
- To na razie "surowy" pomysł, wymaga jeszcze dopracowania i ustalenia szczegółów - mówi Aleksandra Augustyniak z urzędu miasta. - Oczywiście, jesteśmy zainteresowani zwiększeniem bezpieczeństwa mieszkańców okolic dworca i samych pasażerów. Sądzę, że dojdziemy do porozumienia z PKP.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?