Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sportowcy o Atlas Arenie: drogo i nie słychać kibiców

Paweł Hochstim
PGE Skra Bełchatów, jedyna drużyna, która może zapełnić łódzką Atlas Arenę, woli grać w starej hali przy ul. Skorupki
PGE Skra Bełchatów, jedyna drużyna, która może zapełnić łódzką Atlas Arenę, woli grać w starej hali przy ul. Skorupki fot. Dariusz Śmigielski
Atlas Arena to piękny obiekt, ale znacznie lepiej gra nam się w starej hali przy ul. Skorupki - wielokrotnie powtarzali siatkarze PGE Skry Bełchatów, którzy w Łodzi podejmują rywali w Lidze Mistrzów.

Szefowie klubu spełnili ich prośbę i Skra - ostatnia drużyna klubowa, która była w stanie zapełnić Atlas Arenę - będzie grała w hali MOSiR.

Pojemność i wygodne krzesełka to jedyne atuty przemawiające na korzyść Atlas Areny. Wad jest znacznie więcej, a to dlatego, że budując halę władze miasta uparły się, by można w niej było organizować zawody lekkoatletyczne. Efekt jest taki, że lekkoatleci jeszcze w Atlas Arenie nie startowali ani razu, bo nikt nie pomyślał o kupnie bieżni, za to boisko do siatkówki czy koszykówki jest oddalone od trybun o kilkanaście metrów. Przez to siatkarze nie słyszą dopingu, a kibice z wielu miejsc, zwłaszcza położonych wyżej, prawie nic nie widzą.

- Docierały do nas sygnały nie tylko od graczy, ale także od kibiców, którzy też wolą, byśmy grali przy Skorupki - mówi wiceprezes bełchatowskiego klubu Grzegorz Stawinoga.

Przenosiny do hali MOSiR niosą też ze sobą oszczędności dla bełchatowskiego klubu. Wynajęcie Atlas Areny na jeden mecz kosztowało około 50 tysięcy złotych. Stara hala będzie kosztowała ok. 30 procent taniej.

- W tej chwili trwają rozmowy w sprawie ceny, ale wiadomo, że będzie ona niższa. Chciałbym jednak podkreślić, że nie to było decydujące - dodaje Stawinoga. Z cennika obu hal wynika, że wynajęcie starego obiektu kosztuje połowę tego, co Atlas Areny. Ale trzeba też doliczyć koszty przeprowadzenia treningów (w Atlas Arenie były one zawarte w cenie) oraz dobudowania przenośnych trybun, które będą ustawione za liniami końcowymi boiska.

O niepowtarzalnej atmosferze panującej w starej hali mówią nie tylko bełchatowscy siatkarze, ale również ich rywale. Skra, zanim jeszcze wybudowano Atlas Arenę, grała tu mecze w Lidze Mistrzów oraz zorganizowała turniej finałowy tych rozgrywek. - Słysząc ryk tej ściany kibiców nogi się pod nami uginały - mówi Lloy Ball, amerykański rozgrywający Zenita Kazań, który w hali przy Skorupki wygrał w 2008 roku Ligę Mistrzów.

I właśnie to było kluczowe, gdy szefowie bełchatowskiego klubu decydowali o rezygnacji z gry w Atlas Arenie na rzecz hali MOSiR. Nie martwią się też stratami finansowymi z powodu mniejszej pojemności. W Atlas Arenie mieści się bowiem 13,5 tysiąca kibiców, a w hali MOSiR cztery tysiące mniej.

- Sprzedaż biletów na mecze Ligi Mistrzów kształtuje się właśnie na poziomie ok. dziewięciu tysięcy. Pozostałe bilety rozdawaliśmy grupom zorganizowanym, np. szkołom czy domom dziecka - wyjaśnia Stawinoga. Oczywiście liczba kibiców kupujących bilety była zależna od klasy rywala. Najwięcej, bo aż sześć tysięcy kart wstępu Skra rozdała przy okazji ostatniego meczu w Atlas Arenie z najsłabszym w grupie D Ligi Mistrzów rumuńskim Rematem Zalau. Na meczach z VfB Friedrichshafen i Trentino ten odsetek był trochę mniejszy.

Co wyprowadzka Skry z Atlas Areny oznacza dla hali, która miała być wizytówką sportowej Łodzi? Problemy, bo już niebawem może okazać się, że hala przy al. Bandurskiego będzie areną koncertową i targową, a nie sportową. W Łodzi nie ma drużyny, która mogłaby bowiem chociaż zrównoważyć koszt wynajęcia hali zyskiem z biletów. Nieprzypadkowo szefowie Organiki Budowlanych, żeńskiej drużyny siatkówki, nie chcieli meczów Ligi Mistrzów rozgrywać w Atlas Arenie i po jednym meczu przenieśli się do hali MOSiR.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zgierz.naszemiasto.pl Nasze Miasto