Szybko postępują prace przy modernizacji ulicy Narutowicza. Jej fragment pomiędzy ulicami Długą i 3 Maja jest poddawany kompleksowemu remontowi, z wymianą instalacji podziemnych, nawierzchni, chodników, odwodnienia i oświetlenia. Ta zaniedbana nieco ulica nabierze po remoncie zupełnie nowego charakteru, nawiązującego do swojej części leżącej w pobliżu Miasta Tkaczy.
Niestety w tej beczce miodu jest też łyżka dziegciu. Zgierzanie życzyliby sobie, aby podczas remontu ul. Narutowicza rozebrano lub wyremontowano straszący od wielu lat zrujnowany budynek u zbiegu tejże ulicy z ulicą Długą. To jeden z najbrzydszych zakątków Zgierza, który stał się niechlubnym symbolem miasta tak jak jeszcze niedawno słynny dworzec Zgierz Północ. Niestety nie dobrych wieści w temacie ruiny. Urząd Miasta nie zamierza poddawać go jakimkolwiek zabiegom remontowym bądź rozbiórkowym, ponieważ jest to własność prywatna.
Mimo to można by poszukać sposobu na zobligowanie właściciela do zajęcia się ruderą, która szpeci i zagraża bezpieczeństwu przechodniów. Jeśli jest to niemożliwe, można by ja po prostu zasłonić jakimś banerem lub plandeką. Co myślicie o takim pomyśle?
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?