Recepta ŁKS na sukces w Niecieczy?

Trener Andrzej Pyrdoł z pewnością na lewej pomocy znów postawi Jakuba Koseckiego, który wróci do składu po odcierpieniu kary za żółte kartki.

Młody piłkarz jest szybki, zwinny, sprytny. Nie boi się walki i pojedynków jeden na jeden. Potrafi też celnie i zaskakująco strzelić. Miejmy nadzieję, że rozciągnie grę i sprawi, że środkowym pomocnikom łatwiej będzie dogrywać prostopadłe piłki do Marcina Mięciela. Napastnik po dwóch dniach nieobecności wrócił do zajęć i trenował nie mniej intensywnie niż pozostali piłkarze ligowej kadry.

Z trzech środkowych kreujących grę pomocników Krzysztofa Mączyńskiego, Bartosza Romańczuka i Marcina Smolińskiego, jeden będzie musiał pewnie pojawić się na prawym skrzydle. Mączyński tam nie pasuje, a Romańczuk i Smoliński tam grać nie lubią. Cóż, siła wyższa. Jeden z nich dwóch pewnie trafi na tę pozycję, wobec słabszej ostatnio dyspozycji Damiana Pawlaka i Rafała Kujawy.

Żaden ból nie przeszkadza w trenowaniu Marcinowi Adamskiemu. Czy zatem on, a może jednak Mariusz Mowlik będzie partnerem Michała Łabędzkiego na środku obrony?

Podczas ostatniego treningu na boisku w parku na Zdrowiu humory piłkarzom dopisywały. Dużo uwagi poświęcono treningowi strzeleckiemu. Najładniejszym uderzeniem popisał się Krzysztof Mączyński, najsprytniejszym Marcin Mięciel. Dokładnie dośrodkowywał piłki Jakub Kosecki. W kończącym zajęcia wewnętrznym meczu Czerwoni pokonali Zielonych 1:0, po bramce Dariusza Kłusa, który bardzo dobrze spisuje się w roli defensywnego pomocnika.