- To jest kaplica nagrobna Wilkanowskich, najstarszy obiekt na zgierskim cmentarzu - mówi Wojciech Bryszewski. - Jej pierwotny wygląd zachował się na rycinie z 1872 r. Jeszcze do niedawna wyglądała mniej więcej tak, jak przed 150 laty. Dopiero ekipa remontowa, pracująca bez nadzoru konserwatorskiego, ją zniszczyła. Zabytkowe drzwi wraz z zamkiem zostały wyrzucone na śmieci. Wejście zamurowano. Zniknęło także bardzo ciekawe okienko, prawdopodobnie oryginalne. Wstawiono stalowe drzwi jak do garażu. W dodatku umieszczono je nie tam, gdzie były poprzednie, ale z boku, w miejscu okna, którego z kolei nie ma w ogóle.
W ten sposób Zgierz stracił jeden z nielicznych już zabytków cmentarnych z XIX w.
Pracownicy firmy prowadzącej prace na cmentarzu zupełnie nie zdawali sobie sprawy, że mają do czynienia z zabytkiem. Powiedzieli nam tylko, że zrobili tak, jak kazał im szef. Szefa natomiast na miejscu nie było, nie udało nam się też do niego dodzwonić. Wojewódzki konserwator zabytków nie potwierdził z kolei, że kaplica cmentarna jest wpisana do rejestru zabytków. Wygląda więc na to, że nikt nie poniesie odpowiedzialności za zniszczenie zgierskiej pamiątki.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?