Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pirat w Mieście Tkaczy

(jaz)
Mieszkańcy ul. Narutowicza, przy której stoją odrestaurowane zabytkowe drewniaki należące do Parku Kulturowego "Miasto Tkaczy" w Zgierzu, usłyszeli późnym wieczorem potężny huk.

Ci, którzy jeszcze nie spali, zobaczyli na chodniku przewróconą latarnię i wbite w dom auto.

Sprawca, kierowca mitsubishi colt, zostawił samochód i uciekł. Podobnie uczynili dwaj pasażerowie, którzy znajdowali się w pojeździe.

- Samochód zniszczył latarnię gazową, żeliwny kosz na śmieci oraz pogruchotał chodnik - mówi Arkadiusz Bogusławski, menedżer projektu Miasto Tkaczy. - Na szczęście nie doszło do wybuchu gazu, który zaraz po zdarzeniu ulatniał się z rozerwanej instalacji, ale został szybko zakręcony. Nie ucierpiał natomiast sam budynek. Straty szacujemy na około 15 tys. zł. Największym problemem będzie odtworzenie latarni, która nie nadaje się już do powtórnego ustawienia. Trzeba ją będzie wykonać od nowa na specjalne zamówienie, bo na ulicach Miasta Tkaczy ustawiono lampy niepowtarzalne, nie ma takich w żadnym innym miejscu. Odtworzenie lampy potrwa około 10 dni.

Uszkodzony samochód odholowano na policyjny parking. Jest poważnie zniszczony. Trwają poszukiwania właściciela. Auto było zarejestrowane poza Zgierzem.

- Mamy świadka, który widział zdarzenie i dokładnie opisał osobę kierującą mitsubishi - mówi Liliana Garzyńska, rzecznik zgierskiej policji. - Zatrzymanie sprawcy jest kwestią czasu, jednak na razie skutecznie ukrywa się on przed policjantami.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zgierz.naszemiasto.pl Nasze Miasto