PGE Skra zagra w Łodzi z Rematem Zalau

Rumuni, którzy do Ligi Mistrzów dostali się dzięki dzikiej karcie, przegrali wszystkie mecze, a w zaledwie jednym zdołali wygrać seta. Bełchatowianie na inaugurację Ligi Mistrzów pewnie wygrali w Rumunii 3:0.

Trener Jacek Nawrocki przed starciem z Rematem ma problemy ze środkowymi, bo urazy wyeliminowały z gry Marcina Możdżonka i Karola Kłosa. W tej sytuacji po raz pierwszy w tym sezonie w podstawowym składzie znajdzie się Radosław Wnuk. Siatkarz gra w Bełchatowie od 2002 roku i obok Mariusza Wlazłego jest jedynym graczem PGE Skry, który ma w swojej kolekcji wszystkie sześć mistrzostw Polski, które w tym czasie zdobyli bełchatowianie.

Gracze PGE Skry we wtorek będą trenować w Atlas Arenie. Będzie to ich ostatni trening w hali przy al. Bandurskiego, bo już od drugiej rundy Ligi Mistrzów PGE Skra swoje mecze rozgrywać będzie w starej hali MOSiR przy ul. Skorupki.

Bełchatowianie, którzy wygrali cztery z pięciu dotychczasowych meczów w Lidze Mistrzów, liderują grupie D i jeśli wygrają z Rematem, awansują do drugiej rundy Ligi Mistrzów z pierwszej lokaty. Dzięki temu w drugiej rundzie zmierzą się z teoretycznie słabszym rywalem. Na razie PGE Skra ma bardzo udany sezon, bo oprócz prowadzenia w tabeli Ligi Mistrzów wyraźnie lideruje również w PlusLidze. A już w przyszły weekend bełchatowianie walczyć będą w turnieju finałowym Pucharu Polski.

Dla naszych Czytelników mamy podwójne zaproszenia na mecz z Rematem. By je wygrać, trzeba zadzwonić do nas o godz. 10 pod numer telefonu 42 665 91 62 i odpowiedzieć na pytanie: "Wychowankiem jakiego klubu jest libero Paweł Zatorski?" Bilety wygrają dwie pierwsze osoby.

Kibice, którym nie uda się wygrać, nadal jeszcze mogą kupić bilety na środowy mecz. Sprzedaż trwa m.in. w kasie biletowej pod trybuną stadionu ŁKS, w kasie Atlas Areny, w Strefie Biletów (ul. Piotrkowska 59) i w biurze Nevada Travel (Piotrkowska 31).