Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ozorków: zabili kompana, a zwłoki zawinęli w koc i ukryli w komórce

Jacek Zemła
Jacek Zemła
Policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi wykryli zbrodnię i zatrzymali podejrzanych o brutalne pobicie ze skutkiem śmiertelnym. Oprawcy zacierając ślady ukryli ciało ofiary i jak gdyby nigdy nic zamierzali obchodzić Święta Wielkanocne. Dzięki intensywnej pracy zgierskich śledczych i prokuratury zarzuty usłyszało 6 osób. Wobec pięciu z nich sąd podjął decyzję o tymczasowym aresztowaniu. Za najcięższe zarzuty grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.

W piątek 10 kwietnia funkcjonariusze Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, którzy na co dzień zajmują się wykrywaniem sprawców najcięższych zbrodni wpadli na trop informacji wskazującej na nieujawnione do tej pory śmiertelne pobicie. Niezwłocznie zajęli się ta sprawą.

Jak wynikało z dalszych ustaleń, dzień lub dwa wcześniej, na terenie jednej z posesji pod Zgierzem kilku sprawców miało pozbawić życia mężczyznę, którego tożsamości policjanci na razie nie znali. Policyjne dochodzenie doprowadziło to do wytypowania 41-letniego mężczyzny, który mógł stać się ofiarą przestępstwa. Teraz zaczęto poszukiwać sprawców.

W pierwszej kolejności funkcjonariusze dotarli do trzech osób przebywających na terenie posesji w dniu zabójstwa: 46-letniego gospodarza i dwójki jego gości: 19-letniej kobiety i 22-letniego mężczyzny. Wszyscy utrzymywali, że nic szczególnego tam się nie wydarzyło. Kryminalni prowadzili jednak swoje działania wielotorowo nie dając wiary słowom podejrzewanych. W wyniku dalszych ustaleń została podjęta decyzja o zatrzymaniu całej trójki. Szybko dołączył do tego grona ich 32-letni znajomy. W nocy policjanci wytropili ukrywającego się piątego uczestnika wydarzeń – mężczyznę w wieku 29 lat, który dodatkowo był poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności za inne przestępstwo. To on próbował zmylić tropy śledczych dzwoniąc anonimowo na numer alarmowy wskazując rzekome miejsce ukrywania się, który było oczywiście zupełnie inne od faktycznego. Tym bardziej był zaskoczony w momencie zatrzymania.

Następnego dnia zatrzymano ostatniego z mężczyzn - 39-latka, zamieszanego w sprawę. Wcześniej policjanci odnaleźli w komórce zawinięte w koc zwłoki 41-latka. Wiele godzin eksperci z laboratorium kryminalistycznego zabezpieczali ślady. Oględziny były prowadzone przez prokuratora. Zebrany przez zgierskich śledczych i prokuraturę materiał dowodowy ostatecznie pozwolił na przedstawienie zarzutów sześciu osobom. Trzy z nich usłyszały zarzuty pobicia ze skutkiem śmiertelnym oraz rozboju, gdyż dodatkowo zabrali ofierze m.in. portfel z kartą kredytową, przy pomocy której dokonali później zakupów. Za te przestępstwa grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności. Dwóm osobom przedstawiono zarzuty zacierania śladów przestępstwa. Wobec całej piątki sąd zdecydował o zastosowaniu tymczasowego aresztowania. Zarzut nieudzielenia pomocy usłyszała kobieta, wobec której zastosowano dozór i zakaz opuszczania kraju.

Prokuratura Okręgowa w Łodzi wydała dziś w tej sprawie komunikat. Czytamy w nim: Na wniosek Prokuratury Rejonowej w Zgierzu, tamtejszy sąd aresztował 3 mężczyzn w wieku 29, 32 i 39 lat. Podejrzani są oni o pobicie ze skutkiem śmiertelnym 41 – letniego mieszkańca Ozorkowa i dokonanie na jego szkodę rozboju. Dwaj inni mężczyźni w wieku lat 22 i 46 trafili do aresztu pod zarzutami poplecznictwa. Natomiast 19 – latka, usłyszała zarzut nieudzielenia pomocy poddana została policyjnemu dozorowi. Wszyscy podejrzani są mieszkańcami Ozorkowa.

To tragiczne w skutkach zdarzenie miało swój początek w minioną środę, kiedy to do domu 46 latka przyszedł jego 41 – letni sąsiad oraz dwoje znajomych – mężczyzna lat 22 i 19 – letnia kobieta. Wspólnie spożywali alkohol. Następnie wyszli z zamiarem zakupu jedzenia. Wówczas to spotkali dwóch mężczyzn w wieku lat 29 i 32. Ci zaczęli się agresywnie zachowywać w stosunku do 41- latka. Nie było to jednak przeszkodą do kontynuowania spotkania. Wszyscy w szóstkę udali się do domu 46 – latka, gdzie w dalszym ciągu spożywali alkohol. Niebawem dołączył do nich kolejny wspólny znajomy – mężczyzna w wieku lat 39. 41 – latek był w dalszym ciągu atakowany przez mężczyzn w wieku lat 29,32 i 39. Powodem agresji początkowo były zastrzeżenia do relacji pokrzywdzonego ze znajomą jednego z nich. Następnie skradziono mu portfel z dokumentami i kartą kredytową, która wykorzystana została do zakupu kolejnych butelek alkoholu. Poziom agresji wzrastał wraz z ilością spożytych trunków. 41- latek został przez napastników brutalnie pobity. Wszystko to trwało do czwartku, a uczestnikom spotkania nie przeszkadzało, że pokrzywdzony przestał dawać oznaki życia. Już po zakończeniu imprezy właściciel domu i 22 – latek zaczęli sprzątać. Postanowili też pozbyć się zwłok 41 – latka. Przenieśli je do szopy i tam ukryli.

Rzecznik Prasowy
Prokuratury Okręgowej w Łodzi
Krzysztof Kopania

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zgierz.naszemiasto.pl Nasze Miasto