W sobotę (25 lutego) w Zgierzu znaleziono zwłoki noworodka. Najpierw włożono go do wiadra, a potem wyrzucono do wykopanego dołu i zakopano blisko domu, w którym mieszkają oskarżeni: 30-letnia kobieta i 61-letni mężczyzna. W poniedziałek oboje zostali przesłuchani przez śledczych i usłyszeli zarzuty zabójstwa, za co grozi im dożywotnie więzienie. We wtorek sąd podjął decyzję o ich tymczasowym aresztowaniu.
Prokuratura - kierując się dobrem śledztwa - na razie nie ujawnia, czy podejrzani 30-latka i 61-latek przyznali się do winy i czy złożyli wyjaśnienia. W sprawie tej zatrzymano też 26-letnią koleżankę 30-latki. Na razie nie wiadomo, jaki jest jej udział w zdarzeniu.
- Decyzje co do 26-latki jeszcze nie zapadły. Dane co do jej ewentualnej roli wymagają weryfikacji. Dlatego też najwcześniej we wtorek zdecydujemy, czy kobieta usłyszy zarzuty i jakie - wyjaśnia Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
Z naszych ustaleń wynika, że rodzice 30-latki nie żyją. Kobieta nigdzie ostatnio nie pracowała. Podczas badania lekarze potwierdzili, że niedawno urodziła dziecko. Jego ojcem jest najpewniej kolega 30-latki w podobnym wieku.
Sprawa wyszła na jaw w sobotę, gdy policjanci otrzymali sygnał o tym, iż 30-letnia zgierzanka mogła urodzić i zabić swoje dziecko. Wkrótce pod parterowym domem na południowych obrzeżach Zgierza, w którym mieszkali 61-letni gospodarz i 30-letnia lokatorka, zjawiła się ekipa policyjna z psem tropiącym specjalnie wyszkolonym do odnajdywania zwłok.
Pies podjął trop i późnym wieczorem wskazał miejsce w lasku oddalonym od domu zaledwie o kilkadziesiąt metrów. Niestety, obawy policyjnego informatora potwierdziły się. Niebawem kopiący znaleźli ciało chłopczyka. Zwłoki trafiły do Zakładu Medycyny Sądowej w Łodzi, w którym przeprowadzono sekcję zwłok.
- Jej wstępne wyniki dały podstawy do stwierdzenia, że chłopiec prawdopodobnie przez krótki czas żył. Dokonane na obecnym etapie ustalenia wskazują, że po urodzeniu się noworodek prawdopodobnie został umieszczony w wiadrze, a następnie zakopany - twierdzi Krzysztof Kopania.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?