Problem pojawił się po wybudowaniu przez Lasy Państwowe zbiornika retencyjnego w lesie. Właśnie tam woda zarasta glonami i razem z nimi spływa do ośrodka rekreacyjnego w Malince.
- Wybudowaliśmy ten zbiornik w dobrej wierze, z myślą o zwierzętach i nawadnianiu lasu - tłumaczy nadleśniczy Józef Lipiński. - Nikt nie przypuszczał, że spowoduje to pogorszenie warunków do kąpieli na Malince. Tak się jednak stało, dlatego w tym roku pracownicy MOSiR-u będą mogli nasz zbiornik oczyszczać. Jeśli mechaniczne usuwanie glonów nie będzie skuteczne, rozważamy zastosowanie środków lekko zakwaszających wodę, dzięki czemu przestaną się namnażać. Oczywiście nie będzie to żadna chemia ze względu na bezpieczeństwo kąpiących się.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?