- To bardzo sympatyczne, też chciałbym się tak zakochać, żeby dla swojej wybranki wspinać się na wiadukty i wieszać tam prześcieradła - śmieje się Tadeusz Twardowski, kierowca autobusu. - Niestety, jestem już na to za stary…
Mniej wyrozumiałości dla autora transparentów ma Marek Olkiewicz, dyrektor Zakładu Linii Kolejowych w Łodzi, który jest właścicielem wiaduktu.
- Może to i miłe, ale niestety niezgodne z przepisami i dlatego te napisy zostaną usunięte. Co innego, gdyby ten pan zwrócił się do nas o pozwolenie, być może by je dostał. Każdą prośbę analizujemy indywidualnie i w wyjątkowych przypadkach godzimy się na wieszanie na naszych wiaduktach tablic czy banerów. Jednak robimy to tylko w imię tzw. interesu społecznego. Konsekwentnie odrzucamy natomiast wszelkie reklamy.
Kolejarze mówią, że dość często spotykają się z samowolnym wieszaniem rozmaitych haseł na wiaduktach. Najbardziej popularny pod tym względem jest ten w Łodzi nad ul. Rokicińską.
W pobliżu zgierskiego wiaduktu nikt nie mieszka, toteż trudno ustalić, dlaczego pojawiły się tam miłosne wyznania. A może ich autor zgłosiłby się do naszej redakcji w Zgierzu?
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?