Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Łódzki sukces w Pucharze Davisa

Dariusz Kuczmera
Krzysztof Szymczak
Pod patronatem marszałka Witolda Stępnia. Jerzy Janowicz startował tutaj do wielkiej kariery.

Strzałem w dziesiątkę okazała się organizacja tenisowego meczu Pucharu Davisa z Białorusią w Łodzi pod patronatem marszałka województwa łódzkiego Witolda Stępnia. Mecz, rozgrywany od 11 do 13 września 2012 roku wywołał duże zainteresowanie, a łodzianin Jerzy Janowicz poprowadził naszą reprezentację do zwycięstwa nad silnym rywalem, w barwach którego grał m.in. mistrz olimpijski z Londynu.
O Łodzi przez te trzy dni mówiło się wiele w środowisku tenisowym i nie tylko.
Kiedy władze światowego tenisa przyznały Łodzi organizację tego wydarzenia, promieniała z radości prezes MKT Edwa Wróbel-Nadel.
-Spotkało nas wielkie wyróżnienie - mówiła pani prezes. - Dla nas to nobilitacja. Nie zawiedziemy tych, którzy nam zaufali. Organizacja spotkania Pucharu Davisa będzie kosztować ok. 300 tys. zł. Organizacja w Łodzi tak ważnej tenisowej imprezy nie byłaby możliwa bez wsparcia Urzędu Miasta Łodzi i Urzędu Marszałkowskiego.
Polska i Białoruś walczyły o awans do Grupy I Strefy Euro-Afrykańskiej. Mecze odbywały się będą w hali MOSiR przy al. Skorupki w Łodzi. W Hali Sportowej została ułożona specjalna nawierzchnia Deco Turf.
W ekipie Białorusi wystąpił Maks Mirny - mistrz olimpijski z Londynu, czołowy deblista świata. Gospodarze wystąpili w najsilniejszym składzie z Łukaszem Kubotem, łodzianinem Jerzym Janowiczem w singlach oraz deblem Mariuszem Fyrstenbergiem i Marcinem Matkowskim.
W ramach promocji tego przedsięwzięcia pierwszego dnia młodzież szkolna za okazaniem legitymacji wchodziła bezpłatnie. Bilety nie były drogie: normalne 20 zł, ulgowe 10 zł na jeden dzień.
Zawody takiej rangi jak Puchar Davisa łódzcy kibice tenisa mieli okazję oglądać po raz pierwszy. Trzydniowe zmagania tenisistów to pierwszy tenisowy mecz, jaki został rozegrany w liczącej sobie ponad 50 lat łódzkiej Hali Sportowej.
W pierwszym meczu łodzianin Jerzy Janowicz wygrał z Uładzimierem Ignatikiem 7:6 (7-4), 6:2, 6:3. Jerzy Janowicz (wtedy 84. ATP, dziś 26.) zmierzył się z pierwszą rakietą Białorusi Uładzimirem Ignatikiem (191. ATP). Początkowo tenisiści pewnie wygrywali serwisy, ale już w piątym gemie Polak przełamał rywala i wydawało się, że łatwo zwycięży, bo było 4:2 i 5:3. W dziesiątym gemie Polak przegrał podanie. Na szczęście odzyskał spokój i pewność siebie w tie breaku, który rozstrzygnął 7-4.
W drugiej partii dominacja łodzianina była zdecydowana. Białorusina zawodził serwis.
Trzeci set był też jednostronny i Janowicz wygrał go 6:3, notując ogółem 22 asy serwisowe.
Po dwóch dniach Polska prowadziła z Białorusią 3:0. Obok Janowicza singla wygrał też Łukasz Kubot. Trzeci decydujący punkt wywalczył nasz debel Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski i wynik dwóch niedzielnych singlowych pojedynków nie miał już większego znaczenia. ponownie mieli grać Łukasz Kubot oraz Jerzy Janowicz. Podobno obaj nabawili się w piątek urazów i dlatego w niedzielę nie wyszli na kort. Zamiast Kubota na kort wyszedł Marcin Matkowski, który ostatni raz w singlu wystąpił 5 lat temu. Polak przegrał z Aleksandrem Burym 2:0 (6:3, 6:3). Drugi niedzielny mecz Białorusini wygrali walkowerem.
Promocyjnie mecz Puchar Davisa w łódzkiej Hali Sportowej spełnił swoje zadanie. Młodzież miała okazję nie tylko oglądać w akcji swoich idoli, ale nawet podobijać kilka piłek z Jerzy Janowiczem.
Mimo porażki miłe wrażenia z Łodzi wywozili Białorusini. Organizatorzy pożegnali naszych rywali urodzinowym tortem.
Prezes MKT Łódź Ewa Wróbel-Nadel mówiła po meczu: - Szkoda, że Puchar Davisa w Łodzi to już historia.
My jednak wierzymy, że taki mecz jeszcze Łódź przy wydatnym wsparciu Urzędu Marszałkowskiego na pewno zorganizuje. Tym bardziej, że mieszka u nas i się rozwija taka wschodząca tenisowa gwiazda, jak Jerzy Janowicz!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zgierz.naszemiasto.pl Nasze Miasto