Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

ŁKS Łódź gra na alei Unii ze spadkowiczem z ekstraklasy

Dariusz Piekarczyk
Dariusz Piekarczyk
ŁKS Łódź gra na alei Unii ze spadkowiczem z ekstraklasy
ŁKS Łódź gra na alei Unii ze spadkowiczem z ekstraklasy Fot. Grzegorz Gałasiński
W sobotę ŁKS Łódź zmierzy się na swoim stadionie z Podbeskidziem Bielsko-Biała i będzie walczył o piąte w tym sezonie, a drugie na alei Unii 2, zwycięstwo.

Miejmy nadzieję, że z piłkarzy nie ujdzie „powietrze” po doniesieniach o tym, iż sternik ŁKS Tomasza Salski nie wyklucza sprzedaży klubu. Wróćmy jednak na boisku, a tu tradycyjnie już szkoleniowiec ełkesiaków Kibu Vicuna ma kłopoty kadrowe. -
– Są piłkarze, którzy trenują z drużyną dłużej niż tydzień, ale sytuacja każdego z tych zawodników jest inna, ponieważ mieli oni różne kontuzje - mówi szkoleniowiec. - Są też gracze, którzy mogą pojawić się w sobotę w pierwszym składzie, albo na ławce rezerwowych.
Nie wiadomo, w której grupie znajdzie się Javi Moreno, który doznał urazu podczas starcia w Legnicy. Boisko podczas tego spotkania opuści równie kontuzjowani Bartosz Szeliga oraz Jakub Tosik.
Pewny miejsca w wyjściowym składzie może być młodzieżowiec Mieszko Lorenc, którego grę Kibicu Vicuna komplementuje. - Jestem bardzo zadowolony z tego jak grał Mieszko w Legnicy i nie była to dla mnie niespodzianka - mówi szkoleniowiec zespołu z alei Unii 2. - Sygnalizowałem wcześniej, że ma umiejętności aby być bardzo dobrym piłkarzem – wyprowadzenie piłki, czytanie gry, pokazał dobrą grę defensywną, z takim przeciwnikiem jak Miedź, a także pewność siebie.
Jak Kibu Vicuna ocenia rywala? - To bardzo solidny zespół, grali w poprzednim sezonie w ekstraklasie, mają piłkarzy doświadczonych, jak choćby Kamila Bilińskiego, Giorgi Merebashviliego, Joana Romana, Martina Polacka oraz Michała Janotę. W kadrze Podbeskidzia jest zresztą dużo piłkarzy, którzy grali w ekstraklasie. Są bardzo dobrzy w przejściu z obrony do ataku, kiedy odbierają piłkę na środku pola to mają szybkich zawodników i jakość w kontratakach. Podbeskidzie potrafi także grać wysokim pressingiem, stara się otwierać akcje od bramkarza i środkowych obrońców. Ponadto Kamil Biliński jest w dobrej formie, a ponadto to piłkarz, który zawsze był bramkostrzelny, potrafi być liderem zespołu, jego kapitanem.
Mecz poprowadzi pochodzący z warszawy sędzia Damian Sylwestrzak, który w obecnym sezonie rozstrzygał już dwa spotkania PKOEkstraklasy, dwa I ligi oraz starcie o Superpuchar. Jego asystentami będą Adam Karasewicz i Krzysztof Stępień, a sędzią technicznym Damian Gawęcki. Za system wideoweryfikacji VAR odpowiadają natomiast Jacek Małyszek oraz Marcin Borkowski.
Podbeskidzie ma na koncie 12 punktów i zajmuje w ligowej tabeli ósme miejsce. Ełkaesiacy plasują się na pozycji czwartej z 14 „oczkami”.ą
I liga
9. kolejka. Sobota (18 września): ŁKS II Łóa). Niedziela (19 września): GKSTychy - Widzew Łódź (12.40), Odra Opole - Stomil Olsztyn (15), Puszcza Niepołomice - Chrobry Głogów (18), Korona Kielce - Sandecja Nowy Sącz (20.30), ŁKS Łódź - Podbeskidzie Bielsko-Biała (12.40). Poniedziałek (20 września): Skra Częstochowa - Arka Gdynia (18), Górnik Polkowice - GKSKatowice (20.30).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: ŁKS Łódź gra na alei Unii ze spadkowiczem z ekstraklasy - łódzkie Nasze Miasto

Wróć na zgierz.naszemiasto.pl Nasze Miasto