Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

ŁKS długo się docierał, ale jest jednością. W sobotę mecz z Pogonią

Dariusz Piekarczyk
Dariusz Piekarczyk
ŁKS długo się docierał, ale jest jednością. W sobotę mecz z Pogonią
ŁKS długo się docierał, ale jest jednością. W sobotę mecz z Pogonią Fot. Krzysztof Szymczak
Sobotni mecz ŁKS Łódź na stadionie przy alei Unii 2 z Pogonią Grodzisk Mazowiecki będzie dla zespołu trenera Kibu Vicuny ostatnim sprawdzianem przez wiosenna batalią o PKOEkstraklasę.

Sobotni mecz ŁKS Łódź na stadionie przy alei Unii 2 z Pogonią Grodzisk Mazowiecki będzie dla zespołu trenera Kibu Vicuny ostatnim sprawdzianem przez wiosenna batalią o PKOEkstraklasę.
Początek meczu na stadionie przy alei Unii 2 o godzinie 15. Jak już wcześniej informowaliśmy na żywo starcie z drugoligowcem zobaczą jedynie posiadacze karnetów. Przygotowano dla nich 566 miejsc. W przyszłą sobotę ełkaesiacy zmierzą się na wyjeździe z GKS Jastrzębie i będzie to spotkanie w ramach 21. kolejki o punkty I ligi. W obozie ŁKS panuje optymizm i piłkarze wcale nie kryją, że będą się bić o PKOEkstraklasę. Optymizm podsycają choćby wyniki sparingów, bo ełkaesiacy ani raz nie zeszli z boiska pokonani. W wywiadzie do klubowych mediów Maciej Dąbrowski nie kryje optymizmu przed wiosenną batalią o punkty. - Przepracowaliśmy zgrupowanie w Side bardzo solidnie. Ten obóz moim zdaniem mocno scementował nasz zespół. Widać to było na treningu. Widać to było na co dzień. Nie ma grup, pojedynczych małych grupek, nie ma spotkań w grupach, tylko faktycznie siedzimy wszyscy razem i pijemy kawę, rozmawiamy o względach taktycznych, rodzinnych. Widać, że poszło to dużym krokiem do przodu. I widać też, że przekłada się to na boisko. Nasza gra wygląda coraz lepiej, więc jestem pełen optymizmu. Długo się docieraliśmy, ale dziś widać jedność. Nie ma grupek. Jest drużyna. Pod tym względem zrobiliśmy ważny krok do przodu. Cel został jasno określony, a jest nim awans do ekstraklasy. Teraz musimy zrobić wszystko, żeby go zrealizować.
Zdaniem Macieja Dąbrowskiego fakt, iż zimą nie doszło do zmian kadrowych w zespole nie ma większego znaczenia, bo drużyna jest silna. - Mamy bardzo szeroką kadrę i chcę powiedzieć, że mamy mocną i wyrównaną kadrę, także wydaje mi się, że największym problemem będzie to, że może grać tylko jedenastu i żeby tylko to nas nie rozwaliło na drobne. Jesteśmy jednak takimi profesjonalistami którzy muszą sobie z tym radzić i każdy kto tu nie był w tym klubie jest potrzebny i każdy musi sobie z tym radzić.
Doświadczony zawodnik komplementował ponadto Macieja Kowalczyka, który dołączył do zespołu z trzecioligowych rezerw. - Nie jest to chłopak, który przyszedł uzupełnić skład, ale widać, że to piłkarz, który może dać jeszcze dużo młodej krwi i jakości tej drużynie. Ma duży talent i pokazał to w kilku sparingach. Zupełnie nie widać, że ma zaledwie 17-18 lat, nie ma w jego grze żadnej tremy, stresu. ą

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: ŁKS długo się docierał, ale jest jednością. W sobotę mecz z Pogonią - łódzkie Nasze Miasto

Wróć na zgierz.naszemiasto.pl Nasze Miasto