Koszykarskie drużyny chcą przeskoczyć rywali

W niedzielę, 30 stycznia obie nasze drużyny koszykarek grają na własnych boiskach. Dziewiąta w tabeli drużyna Widzewa podejmuje o godz. 18 w hali Parkowa Artego Bydgoszcz, które jest ósme. Wygrana zespołu trenera Miodraga Gajicia nie pozwoli na przeskoczenie rywalek, bo strata wynosi trzy punkty, ale trzeba pamiętać, że widzewianki mają jeden rozegrany mecz mniej. Jak być optymistą, skoro w meczu z Liderem Pruszków widzewianki wypadły słabo. Artego to na szczęście też słabszy od Lidera zespół.

Po porażce w Rybniku drużyna ŁKS Siemens AGD gra z Lotosem i też trudno będzie o zwycięstwo. Mecz w hali przy al. Unii rozegrany zostanie w niedzielę o godz. 17.

Pierwszoligowi koszykarze ŁKS Sphinx tym razem nie uraczą nas potężną dawką emocji, bo w sobotę zagrają z MKS Dąbrowa Górnicza. Gospodarze tego meczu są sąsiadami łodzian w tabeli. MKS jest piąty, ŁKS szósty. Wygrana w tym spotkaniu jest bezcenna. Też pozwoli na przeskoczenie rywala.

Pierwszoligowe koszykarki Solparku Kleszczów Pabianice tym razem mają wolne. One i tak nie mają szans na przeskoczenie kogokolwiek, bo są liderkami tabeli.

Najbliższy weekend będzie też stał pod znakiem wyborów prezesa Polskiego Związku Koszykówki. O to stanowisko będą się w sobotę w Warszawie ubiegali dotychczasowy sternik federacji senator Roman Ludwiczuk oraz sędzia międzynarodowy, wiceprezes Polskiej Ligi Koszykówki Grzegorz Bachański. Wybór trenera męskiej kadry i organizacja czerwcowych mistrzostw Europy koszykarek w Polsce to najważniejsze zadania czekające w najbliższych miesiącach nowego prezesa.

Ludwiczuk może przegrać, bo nie zdołał wykorzystać zainteresowania dyscypliną, mimo organizacji przez Polskę mistrzostw Europy koszykarzy i wielkiego potencjału, jakim są występy Marcina Gortata w lidze NBA.