Klientom, którzy upierają się przy wykupionej wcześniej wycieczce, pracownicy... przymusowo zwracają pieniądze lub proponują inne wyjazdy.
- Nie ma możliwości wyjazdu do Egiptu, nawet jeśli klient bardzo przy tym obstaje, bo samoloty zostały odwołane - tłumaczy Kalina Paluch, rzecznik Triady. - Klientom zostawiamy wybór: odbiór pieniędzy, wyjazd do Maroka, na Cypr, wycieczkę objazdową Cypr-Izrael lub wylot do Egiptu w innym terminie, kiedy sytuacja tam się ustabilizuje.
- Żadne szanujące się biuro nie wyśle tam teraz turystów. Zresztą przy wylocie upierają się tylko pojedyncze osoby, a nikt dla kilku osób nie zorganizuje przelotu - dodaje pracownik marketingu agencji turystycznej.
Pracownicy łódzkich oddziałów biur podróży prorokują, że Tunezja i Egipt to kierunki "skończone".
- Kilka osób, które wykupiły u nas wczasy w Egipcie na wiosnę i lato, na razie czeka na rozwój sytuacji, natomiast klienci, którzy teraz planują sobie wakacje, decydują się na Turcję, wyspy greckie i Wyspy Kanaryjskie. Nikt o Egipt nie pyta - mówi Dorota Steiskau z TUI przy al. Piłsudskiego.
Wiele biur w ogóle nie planuje letnich wyjazdów do Tunezji oraz Egiptu i stawia na Grecję, Turcję, Wyspy Kanaryjskie, Maroko, Chorwację.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?