W domu tym można urządzić część mieszkalną, ale większość powierzchni musi zostać przeznaczona na działalność usługową lub drobne rzemiosło. Stawka czynszu jest do negocjacji.
Dom tkacza przy ul. Narutowicza został pierwotnie oddany w użyczenie Fundacji im. Brata Alberta założonej przez ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego.
Miał tam powstać ośrodek rehabilitacyjny dla niepełnosprawnych.
Niestety koszty adaptacji obiektu i związane z tym problemy techniczne przerosły możliwości fundacji. Po czterech latach starań oddała ona użyczony budynek miastu. Teraz poszukiwany jest najemca z pomysłem, jak zagospodarować 200-metrowy dom wraz z przylegającą do niego 1300-metrową działką.
Trudno oprzeć się wrażeniu, że historia tego budynku to typowy przykład marnowania unijnych pieniędzy. Wydano je, nie mając pomysłu, co będzie mieściło się w odrestaurowanym obiekcie. Efekt jest taki, że dom od paru lat stoi pusty i na powrót niszczeje.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?