Walka z bazgrołami na murach w Tarnowie
Pobazgrane mury i bijące z nich po oczach wulgarne napisy to częsty widok na tarnowskich osiedlach. Od lat walkę z pseudografficiarzami na terenie miasta prowadzą spółdzielnie mieszkaniowe. Nie jest łatwo, bo co chwilę pojawiają się nowe malunki.
Tarnowska Spółdzielnia Mieszkaniowa, wykupiła nawet specjalne ubezpieczenie, by chronić budynki przed atakiem wandali i w szybki sposób usunąć niechciane bazgroły.
Inny sposób preferuje Dorota Omylska, która mieszka na jednym z tarnowskich blokowisk, a widok upstrzonych murów czy elewacji budynków jest dla niej przykrą codziennością. Dzięki jej inicjatywie obraźliwe napisy zaczęły stopniowo znikać.
- Zamysł jest taki, że pobazgrana i zniszczona ściana z wulgaryzmami dostaje nowe życie w postaci nowego tekstu. Zyskuje także projekt graficzny, łączący się z tekstem i otoczeniem – podkreśla Dorota Omylska.
Miejsce ścian wstydu zajęła poezja autorstwa samych mieszkańców. Tematyka wierszy jest różnorodnych. Są m.in.o wspomnieniach z dzieciństwa, młodości, bliskości ludzi z naturą. Łączy je wspólny mianownik: piszą je kobiety albo są o kobietach.
- To był mój motyw przewodni, szukając wierszy, szukałam też wrażliwości i talentu kobiet – podkreśla tarnowianka.
Obok wierszy są kolorowe murale
Wiersze uzupełniają murale, które projektuje i maluje Dorota. Nie jest sama. Przy wykonaniu kolorowych grafik może liczyć na niezawodną pomoc rodziny i znajomych.
Murale z wierszami pojawiły się już w wielu miejscach Tarnowa. Są m.in. na Osiedlu Zielonym, przy al. Jana Pawła II, ul. Wojska Polskiego, Żwirki i Wigury, ks. Romana Sitki, czy na murze cmentarza żydowskiego od strony ul. Bitwy pod Cedynią.
- Chodzi o to, żebyśmy się zatrzymali i zastanowili nad tym czy podoba nam się ta przestrzeń teraz i jaka ona była przedtem. Pomyśleli o tym, że może warto inaczej dobierać słowa, jak rozmawiamy z ludźmi, okazywać im więcej szacunku i miłości – zaznacza.
Mniej ścian wstydu w Tarnowie i nie tylko
Dzięki akcji Doroty w Tarnowie znikają nie tylko ściany wstydu. Okazuje się, że w niektórych miejscach udaje się nawet rozwiązać problemy. Tak było choćby przy ul. Bitwy pod Cedynią, gdzie powstał mural na murze cmentarza żydowskiego.
- Wcześniej w tym miejscu odbywały się pijackie schadzki, których uczestnicy załatwiali potrzeby fizjologicznie. Cieszę się, że ktoś wreszcie zrobił tutaj porządek. Teraz jest elegancko i pięknie - opowiada pani Józefa, która mieszka w bloku nieopodal muralu.
Dorota Omylska realizuje swój pomysł m.in. dzięki pieniądzom, które udało się jej uzyskać ze skromnego stypendium artystycznego.
Po wykonaniu wszystkich zamierza umieścić miejsca, gdzie powstały kolorowe grafiki i wiersze na mapie internatowej i stworzy tam "Ścieżkę dziesięciu murali".
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Najpiękniejszy ogród w regionie tarnowskim u progu lata wygląda baśniowo
- Obłoki srebrzyste nad Tarnowem. To wyjątkowe zjawisko na niebie
- Gdzie opalać się w Tarnowie i regionie? Zobaczcie najlepsze miejsca
- Tarnów na Instagramie wygląda przepięknie! Zobaczcie cudowne zdjęcia internautów
- Tarnów w latach 90. Aż trudno uwierzyć, że tak wyglądał!
- Wsi sielska, anielska. Oto 11 najmniejszych miejscowości regionu tarnowskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?