Wybierz region

Wybierz miasto

    Zgłoś komentarz do moderacji

    Śmierć zawsze jest nie po drodze. Współczuję i rozumiem rodziców. żal i ból. Jednak oskarżenia celowane w pracowników są nie na miejscu. Dajmy czas prokuraturze na zbadanie sprawy. Mówimy o chłopaku, którego koniec znamy. nie spodziewajmy się pozytywnych wpisów od byłych wychowanków. jaki przestępca powie publicznie, że w ZP czy w ZK było mu dobrze a wychowawcy czy strażnicy to ich przyjaciele. Z samego pojęcia sprawy osoby te są po "drugiej stronie". MOwimy o tragedii, o prawach - a gdzie obowiązki. Dlaczego nie mówimy za co "dzieci" trafiają do ZP. Czy i dlaczego rodzice nie radzili sobie z "dobrym synem". A Zakład przecież jest ostatnim miejscem dla nieletniego (po kuratorze, ośrodkach wychowawczych czy socjoterapii itp miejscach). Jak dochodzi do przestępstwa z udziałem nieletniego - sprawa medialna to opinia publiczna domaga się surowych kar. W chwili obecnej jak wiemy to nieletni nie wytrzymał presji. nie znamy jego myśli; problemów. Ale na Boga opamiętajmy się.

    KOD

    Polecamy!