Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wystawa Festiwalu Komiksu i Gier w Łodzi w Centralnym Muzeum Włókiennictwa

(opr. dem)
Wystawy Festiwalu Komiksu i Gier w w Łodzi w Centralnym Muzeum Włókiennictwa
Wystawy Festiwalu Komiksu i Gier w w Łodzi w Centralnym Muzeum Włókiennictwa Łukasz Kasprzak
Lucky Luke, Pieces Book, Tajfun, Wspomnienia - to wystawy Festiwalu Komiksu i Gier w w Łodzi w Centralnym Muzeum Włókiennictwa. Wernisaż już dziś o godz. 17.00 w budynku D.

25. Międzynarodowy Festiwal Komiksu i Gier zacznie się za kilkanaście dni. Pierwsze festiwalowe wystawy można oglądać od czwartku 18 września w Centralnym Muzeum Włókiennictwa. Będą to:

'Lucky Luke - rewolwerowiec szybszy od własnego cienia'

'Pieces Book, czyli rekordowy album komiksowy'

'Tajfun - 30 lat polskiego super agenta'

'Wspomnienia” Mariano Lirman'

Lucky Luke został wymyślony przez belgijskiego rysownika Morrisa (Maurice De Bevere) już w 1946 roku. Pomysł takiej postaci - rewolwerowca szybszego od własnego cienia - był wypadkową fascynacji amerykańską muzyką i - przede wszystkim - westernami. Dwa lata później Morris sam wyrusza do Stanów Zjednoczonych. Stara się dostać do pracy w studio Disney’a. Po niepowodzeniu spędza jeszcze sześć lat w Nowym Jorku, gdzie zgłębia historię Dzikiego Zachodu. Znajduje w niej wiele inspiracji dla swoich licznych opowiadań oraz kolejnych bohaterów (np. braci Daltonów). Tam też spotyka twórców Mad Magazine, dzięki którym odkrywa siłę parodii. W końcu poznaje scenarzystę René Goscinnego (1926-1977). Razem stworzą złoty tandem. W sumie Morris narysuje 89 albumów poświęconych przygodom Lucky Luke’a. Goscinny będzie współtworzył 42 spośród nich.

Morris i Goscinny zaczynają bawić się stereotypami pochodzącymi z westernów. Wyprzedzają zdecydowanie swoją epokę. Ich marzenie, aby obok komiksu tworzyć filmy rysunkowe ziszcza się w 1971 roku (Miasteczko Daisy), kiedy zainteresowanie westernem staje się już bardzo modne. Później powstanie jeszcze wiele kolejnych filmów, a we współpracy ze znanym duetem Hanna-Barbera powstanie ich cała seria.

Morris zostaje obsypany nagrodami. Najważniejsza spośród nich to przyznana w 1992 roku Wielka Nagroda Miasta Angoulême, a Lucky Luke jest najlepiej sprzedającą się serią komiksów w Europie: 400 milionów albumów w ponad trzydziestu językach.

Maurice De Bevere umiera 16 lipca 2001 roku, ma 77 lat. Jego dziecko duchowe pozostaje po dzień dzisiejszy niezwykle żywotne. Francuski rysownik Achdé (Hervé Darmenton) od roku 2003 kontynuuje serię.

Tą wystawą chcemy pokazać, jak młody Flamand w latach czterdziestych zauroczył się Dzikim Zachodem i w rezultacie stworzył tak klasycznie amerykańską serię komiksów. Ekspozycja jednocześnie odkrywa bezsprzeczny geniusz Morrisa jako rysownika, reżysera i artysty. Chociaż… artysty? Tu ciekawostka: Morris sam wylansował termin „Dziewiątej Sztuki”, lecz porównanie pomiędzy komiksami a sztuką zawsze uznawał za problematyczne: „Komiks jest medium masowym. Nie może wyrażać finezyjnej estetyki pewnej elity.”

Pierwsza edycja Pieces rozpoczęła się w Polsce w 2006 roku z inicjatywy założyciela Galerii IllustrateYourself.com, Jakuba Mazeranta. Na przestrzeni 8 lat (dwóch edycji) w przedsięwzięcie zaangażowało się ponad 160 artystów z 30 krajów świata! Pierwsza księga z tej serii zdobyła Światowy Rekord Guinnessa w kategorii “Most contributors to a published comic book” (Największa ilość twórców zaangażowanych w stworzenie albumu komiksowego).

Pieces jest jedynym w swoim rodzaju, eksperymentalnym projektem graficzno-komiksowym. Projektem tworzącym swoistą platformę kreatywnego dialogu międzykulturowego. Komiks rozpoczyna jeden kadr, przedstawiający grupę postaci w określonym otoczeniu. Wykreowana sytuacja graficzna jest tylko pretekstem do dalszego rozwoju historii. Tak przygotowaną pracę (kadr) otrzymuje kolejny artysta uczestniczący w projekcie. I tak dalej...

Niemal każdy z twórców komiksu ma wykreowanego przez siebie, chara­kterystycznego bohatera. Swoistą ikonę, symbol. Wróblewski ma Binio Billa, Morris Lucky Luke’a, Papcio Chmiel Tytusa, a Tadeusz Raczkiewicz, którego prezentujemy na tej ekspozycji, Tajfuna.

Tajfun ma wszystkie cechy klasycznego bohatera. Jest pracownikiem tajnej organizacji rządowej, wykorzystuje z powodzeniem wschodnie sztuki walki, pokazuje się w towarzystwie uroczych dziewcząt. Tak jak w latach 80., kiedy seria jego przygód święciła największe sukcesy, tak i dziś przyciąga nowych czytelników. Zwłaszcza, że Raczkiewicz nadal rysuje przy­gody tego wąsatego bohatera.

Ciekawe połączenie dynamicznej kreski z wartkim scenariuszem dać może tylko jedno: świetna lekturę. Do której zapraszam! Jestem też prze­konany, że prezentowane na wystawie oryginalne szkice będą dodatkową atrakcją, pozwalającą młodym twórcom zajrzeć do warsztatu mistrza.

Mariano Lirman to malarz, który zasłynął przelewaniem swoich wspomnień na płótna. A jak wiadomo, najmilsze to zawsze te, które kojarzą się z dzieciństwem. Będziemy więc świadkami projekcji postaci pop-kultury, bajek dla dzieci, filmów animowanych, czy w końcu komiksów. Bohaterów najsłynniejszych serii komiksowych w Polsce, ten kostarykański twórca namalował specjalnie z myślą o naszej ekspozycji!

Mariano Lirman urodził się w 1970 roku w Buenos Aires w Argentynie. Od 1976 do 1980 roku studiował na Fine Arts Incentives i brał udział w warsztatach Elsy Bugdadi. W 1997 roku, po długiej podróży po świecie, znalazł się w San Jose w Kostaryce. Malarstwo towarzyszyło mu przez całe życie. W 2010 roku zdobył rozgłos i od tamtej pory sztuka stała się jego głównym zajęciem, zaczął coraz częściej prezentować swoje obrazy. W 2014 roku jego prace opublikowało Rigo Studio / Gallery w Filadelfii, USA. W tym samym roku uczestniczył w wystawie w galerii Apressia Casa w San Jose.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Danuta Stenka jest za stara do roli?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto