Wilki będące na fali po zwycięstwie z Kuguarami, ponownie chciały wygrać przed własną publicznością. W niedzielę na stadionie PTC w Pabianicach podopieczni Jakuba Ciesielskiego zmierzyli się z Crusaders Warszawa, która na inaugurację sezonu przegrała z Cougars Szczecin.
Niestety to nie był udany mecz dla Wilków. Po pierwszej kwarcie łódzka drużyna przegrywała 0:10. Rywale najpierw zdobyli punkty z kopnięcia, a potem wykonali przyłożenie i podwyższyli za jeden punkt.
W drugiej kwarcie mocno we znaki Wilkom dał się Frederik Hermann, który zdobył dwa przyłożenia. Autorem przyłożenia dla łódzkiego zespołu był Damian Waszczyk. Do przerwy Krzyżowcy prowadzili 23:8.
Trzecia kwarta nie przyniosła zmian w wyniku, a w ostatniej odsłonie jeszcze jedno przyłożenie zdobyła stołeczna drużyna. Crusaders wygrali 30:8.
- Popełniliśmy bardzo dużo małych błędów, które przełożyły się na końcowy wynik. Dodatkowo borykamy się z kilkoma kontuzjami i część z naszych zawodników musiała grać w obu formacjach - powiedział po spotkaniu Jakub Ciesielski.
Trener Wilków zapowiedział także, że na rewanż jego zawodnicy będą lepiej przygotowani.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?