Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Turyści z Łodzi i Aleksandrowa musieli wrócić z Chorwacji na własny koszt

Agnieszka Jasińska, (opr. ŁC)
Damian Pakuła
Turyści z Łodzi i Aleksandrowa Łódzkiego nie mieli czym wrócić z Chorwacji. Urząd Marszałkowski w Łodzi miał im pomóc, jednak za powrotny autobus turyści musieli zapłacić samodzielnie.

Sto osób z Łodzi i Aleksandrowa Łódzkiego nie miało jak wrócić z Chorwacji do kraju. Kontakt z organizatorem wyjazdu się urwał. We wtorek (28 lipca) turyści koczowali na dworcu autobusowym.

„Powiadomiliśmy konsulat . Udało się coś zorganizować. Zrobiliśmy losowanie kto wraca pierwszy. Ja jestem w drugiej grupie. Wracamy, ale nie do Łodzi. Kierowca zawiezie nas do Katowic. Z Katowic już łatwiej dojechać do Łodzi niż ze Splitu. Pierwsza grupa ma gorzej. Ich autokar się zepsuł, naprawiają go po drodze”.- mówił pan Damian, uczestnik wyjazdu.

Urząd Marszałkowski w Łodzi nie mógł pomóc turystom, ponieważ organizator wyjazdu nie jest wpisany do rejestru Centralnej Ewidencji Organizatorów Turystyki i Pośredników Turystycznych.

„Prosimy o sprawdzanie pośredników organizujących wyjazdy. Niestety, w tej sytuacji Urząd Marszałkowski nie może pomóc, uruchamiając publiczne czy inne środki. Możliwość taka jest tylko wtedy, gdy biuro - organizator wyjazdu - jest wpisany do rejestru. Z listą można zapoznać się na www.turystyka.gov.pl lub dzwoniąc do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Łódzkiego (42 291 98 12). Wpisane tu biura posiadają zabezpieczenie finansowe, które w sytuacji kryzysowej jest uruchamiane i z niego organizowana jest pomoc dla turystów”- tłumaczyła Joanna Blewąska-Kołodziejczak, rzeczniczka marszałka województwa łódzkiego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto