Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rowerowi szeryfowie z Łodzi nagrywają wykroczenia kierowców

Adam Tubilewicz
Filmiki, zamieszczane przez łódzkich rowerzystów, biją w internecie rekordy popularności
Filmiki, zamieszczane przez łódzkich rowerzystów, biją w internecie rekordy popularności YouTube
Rowerzyści z Łodzi, którzy nagrywają wykroczenia kierowców aut, przekonują, że nie prowadzą przeciw nim krucjaty. Dbają tylko o przestrzeganie prawa. Niestety, sami łamią je równie często.

Podróżują po łódzkich ulicach z zamontowaną kamerą, nagrywając wykroczenia kierowców i pokazując ich twarze. I choć twórcy kanału „Rower Łódź” sami nie stronią od naruszania przepisów, przekonują, że ich krucjata nie jest wymierzona jedynie w kierowców samochodów.

Od lutego 2014 na kanale „Rower Łódź” w serwisie YouTube pojawiło się ponad 160 kilkuminutowych odcinków pod tytułem „Łódzkie Drogi”. Obecnie obsługą kanału zajmują się cztery osoby, a nowe nagrania dodawane są 3-4 razy w tygodniu. Jak czytamy w opisie kanału, prezentowane są na nim przede wszystkim „wykroczenia wszystkich uczestników ruchu z punktu widzenia głównie rowerzysty, ale również kierującego pojazdami samochodowymi”.

Jak mówi twórca kanału, pracownik jednej z łódzkich uczelni, który chce pozostać anonimowy - do nagrywania sytuacji na drodze skłoniła go agresywna postawa niektórych kierowców, którym zwracał uwagę na niewłaściwe zachowanie na drodze.

Postawa autorów nagrań spotyka się z różnym odbiorem internautów. Niektórzy chwalą ich bezkompromisową postawę w piętnowaniu niezgodnych z przepisami zachowań na drodze. Wątpliwości wzbudza konfrontacyjna postawa nagrywających, którzy często wchodzą w agresywną dyskusję z kierowcami, a w dodatku często popełniają te same wykroczenia drogowe, które piętnują u innych.

Jak mówi pan Adam, który zajmuje się obecnie obsługą kanału, publikowanie wykroczeń tylko innych osób nie jest w porządku. - Chodzi nam o wskazanie przyczyn, które skłaniają do tego uczestników ruchu - mówi. - Chciałbym podkreślić, że nie uważamy się za „święte krowy”, którym wszystko wolno. Akceptujemy również niektóre wykroczenia innych, nie tylko rowerzystów, co było już prezentowane na filmach. Warunkiem jest oczywiście niestwarzanie realnego zagrożenia.

Internauci zarzucają twórcom kanału, że bezprawnie publikują wizerunki kierowców i tablice rejestracyjne ich pojazdów. Tymczasem, jak tłumaczy dr Joanna Łuczak z Centrum Ochrony Danych Osobowych i Zarządzania Informacją Uniwersytetu Łódzkiego tablica rejestracyjna nie jest daną osobową.

Twórcy kanału „Rower Łódź” zdają sobie sprawę, czym grozi publikowanie w sieci wizerunku kierowców. - W mojej ocenie, poprawianie bezpieczeństwa na drogach stanowi większą wartość niż ochrona wizerunku tych osób. Rowerzystę na drodze nic nie chroni - dodaje twórca kanału.

W Łodzi każdy, kto nagra wykroczenie na drodze, może przesłać materiał wideo na specjalną skrzynkę Komendy Wojewódzkiej Policji: [email protected].

Jak mówi Marzanna Boratyńska z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi, materiały wideo są świetnym źródłem dowodowym. - Mają też pozytywny wpływ na kierowców, którzy muszą mieć świadomość, że w każdej chwili mogą zostać nagrani. Z drugiej strony, nagrywający powinien zdawać sobie sprawę, że gdy popełnia wykroczenie, naraża się na odpowiedzialność karną - dodaje.

Czytaj więcej:

Rowerowi szeryfowie z Łodzi nagrywają wykroczenia kierowców i... sami łamią prawo

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto