Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Replika chińskiej armii terakotowej w Krośnie

Redakcja
chińska armia terakotowa
chińska armia terakotowa wikipedia.org/Datrio
Replikę fragmentu chińskiej armii terakotowej, m.in. 40-osobowy oddział wojowników wraz z karetą pierwszego cesarza zjednoczonych Chin Qin-Shi Huangha, można od piątku oglądać w Muzeum Podkarpackim w Krośnie.

Replika chińskiej armii terakotowej w Krośnie

"Pokazujemy kilkadziesiąt wojowników, cesarza, karetę z końmi, piechurów i łuczników. Każda z tych postaci ma swój indywidualny charakter i pod każdym względem jest wyjątkowa. Uwagę przykuwają zwłaszcza twarze żołnierzy; każda jest inna, z charakterystyczną mimiką utrwaloną w glinie" – powiedział dyrektor muzeum Jan Gancarski.

Naturalnej wielkości postacie ważą po ok. 150 kg. Część figur przedstawia żołnierzy cesarza w pozycji stojącej, inni klęczą. Są również uszkodzone figury, w takim stanie jak odnaleziono ich pierwowzory.

Ponad 8 tys. wojowników, strzelców pieszych i żołnierzy uzbrojonych w brązowe miecze i włócznie, 130 rydwanów z 520 końmi oraz 150 figur kawalerii konnej zostało odkrytych przez trzech rolników kopiących studnię na terenie dzisiejszej prowincji Shaanxi w 1974 r.

Figury liczą przeszło 2,2 tys. lat. Wojsko miało strzec oddalonego o półtora kilometra grobowca cesarza Chin Qui Shi Huangha i pomóc mu odzyskać władzę w życiu pozagrobowym. Terakotowa armia znalazła się na liście światowego dziedzictwa UNESCO i jest uznawana za 8. cud świata. Rzeźby nigdy dotąd nie opuściły Chin.

Gancarski podkreślił, że nazwiska artystów nie zniknęły wraz z ich życiem. "Są dyskretnie wyryte pod pachami wojowników, pod ich płaszczami" – zauważył.

Do stworzenia figur używano gliny z różnych części Chin, którą wypalano w temperaturze 800-100 stopni Celsjusza. To sprawiło, że rzeźby mają do dziś szarawą barwę. "Mimo upływu tysiącleci pozostały one twarde jak skała, co jest namacalnym dowodem mistrzostwa ich wykonania. Repliki zostały wykonane w identyczny sposób" – dodał dyrektor Muzeum Podkarpackiego.

Ekspozycja będzie czynna do końca marca.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krosno.naszemiasto.pl Nasze Miasto