"Ogień pojawił się około godz. 1. 20. Jako pierwszy zauważył go lokator mieszkający w innym budynku, który popędził do sąsiada alarmując o płomieniach wydobywających się spod jego drzwi. Wejście do mieszkania płonęło, dlatego cała rodzina uciekała przez okno. Najpierw z mieszkania ewakuowano dwoje dzieci, a później lokal opuścił ich ojciec i dziadek. Na miejscu pojawili się strażacy, którzy rozpoczęli akcję gaśniczą. Na szczęście nikt z domowników nie doznał obrażeń. Straty: 27 tys. zł" - poinformowała nadkomisarz Liliana Garczyńska z KPP w Zgierzu.
Policja ustaliła, że związek z pożarem może mieć 24-letni zgierzanin, który był już wcześniej notowany. W poniedziałek, 15 czerwca, mężczyzna został zatrzymany. Usłyszał zarzut uszkodzenia mienia. Grozi mu do 5 lat więzienia.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?