Lech Poznań nie odpuszcza, ale... Sernas 10 stycznia na treningu Widzewa

Sprawa transferu Litwina jest jednak cały czas otwarta. Mocnych ofensywnych graczy po stracie Sławomira Peszki szuka Lech. Dlatego po grudniowym impasie, poznaniacy mają wrócić do rozmów z szefami łódzkiego klubu. Spokornieli i teraz już gotowi są wyłożyć milion euro za Sernasa (połowę tej sumy zarobili na transferze Peszki).

Do walki o łódzkiego napastnika chce się też włączyć Wisła Kraków, która straciła swego asa atutowego Pawła Brożka (w Turcji ma zarobić 7,5 mln zł w ciągu dwóch i pół roku!). Krakowianie po transferze braci Brożków do Trabzonsporu mogą wzbogacić się o 2,5 mln euro. Będą zatem mieli pieniądze na zakup Darvydasa Sernasa. Nie należy jeszcze zapominać o izraelskich klubach Maccabi Hajfa i Hapoelu Tel-Awiw, zainteresowanych Litwinem, które stać na wydanie więcej niż miliona euro.

Trzeba pamiętać, że łakomym kąskiem dla innych klubów jest nie tylko Sernas, ale i drugi napastnik Marcin Robak. Być może to za niego ktoś zaoferuje fortunę. Wierzymy w zapewnienia bossów Widzewa, że w zimowym okienku transferowym tylko jeden piłkarz z tej dwójki może opuścić klub.

Łodzianie nie mogą zostać bez napastników, bo latem obudzą się w I lidze. Na razie pozyskali dwóch pomocników Jurijsa Żigajevsa z FK Ventspils i młodego zdolnego Sebastiana Radzio z Wigier Suwałki.

Co słychać w innych klubach ekstraklasy?

Hubert Wołąkiewicz podpisał czteroletni kontrakt z Lechem. Pytanie czy trafi do Poznania już teraz, czy dopiero w czerwcu, po wygaśnięciu kontraktu z Lechią Gdańsk.

Z działaczami z Wybrzeża rozmowy na temat transferu Pawła Buzały prowadzić mają działacze GKS Bełchatów. Wojciech Kowalewski być może zostanie bramkarzem Zagłębia Lubin.

Jagiellonia Białystok doszła do porozumienia z greckim Arisem Saloniki w sprawie transferu definitywnego Kamila Grosickiego. 22-letni zawodnik zostanie sprzedany do trzykrotnego mistrza Grecji za kwotę 900 tysięcy euro. W zespole lidera ekstraklasy grać będą 20-letni reprezentant czarnogórskiej młodzieżówki, pomocnik Ermin Seratlić i jego o pięć lat starszy rodak, obrońca Luka Pejović.