Armia Terakotowa Cesarza Qin w Tarnowie. Zobacz namiastkę ósmego cudu świata!

Przypadkowego odkrycia oryginału w roku 1974 dokonało trzech rolników szukających w spękanej ziemi miejsca na studnię.

Twarzom zdumionych mężczyzn ukazał się widok zapierający dech w piersi: ”Po trzech dniach trafiliśmy na glinianą głowę. Później okazało się, że należała do wojskowego wyższej rangi. Kolega mówił, żebyśmy byli ostrożni, bo warto ją wyciągnąć całą i zrobić z niej naczynie w gospodarstwie. Potem wykopaliśmy gliniane ciała...”- wspomina Yang Xinman, jeden z odkrywców.

Jeszcze większym zaskoczeniem okazała się w następnych latach świadomość odsłonięcia jednego z największych, podziemnych grobowców, kryjących ponad 8 tysięczną armię wypalonych w glinie wojowników.

W roku 1994 na miejscu niesamowitego odkrycia powstało Muzeum Xi'an, składające się z trzech niszy-krypt o głębokości od 4 do 8 metrów. Wciąż jednak pod ziemią pozostają nieodkopane figury…pamięć o tych, którzy mogli być pogrzebani żywcem budzi swoisty lęk przed klątwą. Jednakże z naukowego punktu widzenia, nie sposób sprostać tak skomplikowanemu przedsięwzięciu technologicznemu, które pozwoliłoby w całości odsłonić ten swoisty, podziemny poligon.

Terakotowi żołnierze strzegli mauzoleum pierwszego cesarza zjednoczonych Chin (221-207 r. p. n. e.)- Qin Shi Huangdi. Słynący z okrucieństwa reformator zainicjował budowę miejsca swojego pochówku jeszcze w trakcie swojego panowania, angażując do katorżniczej, trzydziestoletniej pracy około 700 000 robotników z wielu prowincji kraju.

Po jego śmierci w wiecznych komnatach mieli wraz z cesarzem spocząć dostojnicy, urzędnicy, konkubiny, służba a nawet członkowie rodziny królewskiej. Mauzoleum władcy znajdowało się pod górą Li, około 1,5 km od chroniących go uzbrojonych strażników, ustawionych w szyku bojowym i ustawionych z twarzami skierowanymi ku wschodowi.

Parafrazując słowa kronikarza Sima Qian: "Aby rzemieślnicy nie zdradzili, jak dostać się do grobowca, po pochówku zamknięto go specjalnymi podwójnymi wrotami, pomiędzy którymi uwięziono robotników. Na mauzoleum posadzono natomiast drzewa i krzewy, aby całość wyglądała jak zwykłe wzgórze…”.

Swoją oryginalnością, indywidualnością oraz kunsztem i precyzją wykonania fascynują współczesnych odbiorców, zachęcając tym samym do bliższego zapoznania się z kulturą cywilizacji chińskiej. Starożytni rzemieślnicy zadbali o każdy najdrobniejszy szczegół: od zbroi, uzbrojenia wojennego poprzez artyzm w przedstawieniu rysów oraz mimiki twarzy, finezyjnych wąsów oraz fryzur. Pierwotnie polichromowani na skutek kontaktu z powietrzem, utracili intensywność oraz jaskrawość nałożonych barw, dostrzegalnych dyskretnie już na niewielu posągach. Nie są sami, towarzyszą im rżące, niespokojne oraz ”galopujące w bezruchu” konie oraz rydwany. Piechota, łucznicy, kusznicy, kawaleria oraz generałowie naturalnej wielkości wydają się czekać na ożywienie oraz gotowość podjęcia walki dla swojego cesarza.

W 1987 roku Chińska Armia Terakotowa wpisana została na listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego-UNESCO oraz uznana za ósmy cud świata odwiedzany każdego roku przez ponad 5 milionów oczarowanych podróżników.

Na wystawie w Muzeum Etnograficznym pokazano wierne repliki niektórych wojowników cesarskiej Terakotowej Armii, wykonane według oryginalnej technologii sprzed dwóch tysięcy lat, ponadto oryginalne znaleziska archeologiczne. Obrazu całości tego niezwykłego odkrycia archeologicznego dopełnia film oraz plansze ilustracyjne.

Wystawa będzie prezentowana w Tarnowi -, ul. Krakowska 10 do 10 czerwca w godzinach:
wtorek - piątek 9.00 – 18.00, sobota, niedziela 11.00 – 17.00.

Ceny biletów: Bilet normalny: 10 zł, bilet ulgowy: 5 zł, bilety dla grup (minimum 10 osób dorosłych): 8 zł od osoby.

Wystawa prezentowana jest w Polsce, dzięki uprzejmości Polsko Chińskiej Izby Gospodarczej. Jej otwarciu towarzyszył pokaz wschodnich sztuk walki w wykonaniu Tarnowskiej Szkoły Kung-Fu.