Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

17-latek powiesił się w poprawczaku w Konstantynowie Łódzkim

(em)
W Zakładzie Poprawczym nikt nie chciał rozmawiać o samobójstwie 17-letniego chłopca.
W Zakładzie Poprawczym nikt nie chciał rozmawiać o samobójstwie 17-letniego chłopca. Maciej Stanik
W Zakładzie Poprawczym w Konstantynowie Łódzkim powiesił się w sobotę 17-letni podopieczny. Nie zostawił listu pożegnalnego.

– O zdarzeniu zostaliśmy powiadomieni w sobotę około godz. 13. Prowadzimy czynności w tej sprawie – mówi podinsp. Magdalena Zielińska, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji w Łodzi.

W poprawczaku nie chciano z nami rozmawiać na ten temat. Poinformowano jedynie, że dzisiaj możemy skontaktować się z dyrektorem placówki. Jak udało się nam dowiedzieć nieoficjalnie, 17-latek w sobotę około godz. 10 sprzątał pomieszczenia dla nowo przyjętych. Wychowawca, który go nadzorował, był zajęty innymi sprawami. Chłopak prawdopodobnie od dłuższego czasu planował samobójstwo, gdyż przygotował sobie sznur skręcony z bielizny pościelowej. W łazience przywiązał go do rury i założył pętlę na szyję. Gdy go odcięto, jeszcze żył. Wezwano pogotowie i próbowano go reanimować. Niestety bez powodzenia.

O śmierci nastolatka powiadomiono policję, prokuraturę i sąd. Na miejscu ekipa dochodzeniowo - śledcza zabezpieczyła ślady. Zostali też przesłuchani koledzy samobójcy i wychowawcy.

Zmarły był mieszkańcem Konstantynowa Łódzkiego. W Zakładzie Poprawczym przebywał od 10 września. Trafił tam decyzją sądu po dokonaniu wymuszenia rozbójniczego.

Jak poinformował Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi, dzisiaj Prokuratura Rejonowa w Pabianicach ma otrzymać akta sprawy. Wtedy też zapadnie decyzja o ewentualnym przeprowadzeniu sekcji zwłok 17-latka.

– Będziemy też wyjaśniać, co było powodem jego desperackiego kroku – dodaje prokurator Krzysztof Kopania.

W Zakładzie Poprawczym w Konstantynowie Łódzkim zapowiadane są kontrole.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zgierz.naszemiasto.pl Nasze Miasto